Próba zamachu na Trumpa. Jest komunikat FBI i Secret Service
Amerykańskie Federalne Biuro Śledcze FBI potwierdziło, że doszło do próby zabójstwa byłego prezydenta Donalda Trumpa. Polityk został postrzelony podczas wiecu w Butler w Pensylwanii. Do zamachu odniosło się także Secret Service.
2024-07-14, 06:42
W strzelaninie na wiecu Donalda Trumpa w Pensylwanii zginęła jedna osoba na widowni - poinformowała amerykańska Secret Service. Dwie inne osoby, które znajdowały się wśród publiczności, zostały ranne, a ich stan jest krytyczny. Strzelec został zabity - czytamy w komunikacie agencji na portalu X.
Secret Service: były prezydent jest bezpieczny
Napastnik znajdował się poza wiecem na podwyższonej pozycji, z której wielokrotnie oddał strzały. "U.S. Secret Service szybko zareagowało. Były prezydent jest bezpieczny" - czytamy we wpisie.
FBI: ustalamy tożsamość zamachowca
Z kolei agent specjalny FBI Kevin Rojek powiedział na konferencji prasowej, że motywy sprawcy, który został zabity, nie są znane. Obecnie nie ma zagrożenia związanego z zamachem. Do tej pory FBI ustaliła, że w zamachu uczestniczyła jedna osoba. Jej tożsamość będzie ujawniona, gdy zostanie ustalona z całkowitą pewnością.
Kevin Rojek oświadczył, że FBI będzie reagować na wszelkie próby "podejrzanych działań". Priorytetem śledztwa jest ustalenie motywów zamachowca i czy współpracowały z nim inne osoby.
REKLAMA
- Kreml chciał zabić prezesa firmy Rheinmetall. Chodzi o pomoc dla Ukrainy
- 19 lat temu terroryści dokonali krwawych zamachów samobójczych w Londynie
Agent przyznał, że dochodzenie może potrwać tygodnie, a nawet miesiące. FBI uruchomiła infolinię, na którą można zgłaszać wszelkie informacje dotyczące zamachu.
Biden: to jest chore
Donald Trump, który został ranny w ucho, poinformował, że czuje się dobrze i będzie kontynuował kampanię wyborczą. Rozmawiał z nim telefonicznie prezydent Joe Biden. Prezydent oświadczył, że "w Ameryce nie ma miejsca na tego rodzaju przemoc, to chore".
Posłuchaj
REKLAMA
IAR/łl
REKLAMA