Coraz bardziej naciskają, żeby Biden się wycofał. Prezydent USA zabrał głos
Joe Biden po raz kolejny podkreślił, że nie zamierza się wycofać z wyścigu o fotel prezydenta. Zapewnił również, że wygra z Donaldem Trumpem, a jego pomysły nazwał "mroczną wizją Ameryki".
2024-07-20, 09:05
Podczas ostatnich publicznych wystąpień, w tym w debacie przedwyborczej z Trumpem, Biden zalicza wiele wpadek. Sprawia wrażenie nieprzygotowanego, często gubi wątki w swoich wypowiedziach. To przyczyniło się do znacznych spadków poparcia w sondażach.
Potknięcia przywódcy opisywały media na całym świecie. Biden na przykład przedstawił prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego jako Władimira Putina, a Kamalę Harris pomylił z Donaldem Trumpem. W jednym z ostatnich wywiadów natomiast zapomniał nazwisko sekretarza obrony i nazwał go "czarnym facetem".
Dlatego jego obóz polityczny naciska, by wycofał się z kampanii prezydenckiej. Presja Demokratów jest coraz większa. Zdaniem wielu przedstawicieli partii kandydaturę należy przekazać wiceprezydent Kamali Harris.
Jak do tej pory 28 z 264 Demokratów w Kongresie otwarcie wzywało Bidena do zakończenia kampanii. Do tych głosów przyłączył się również były prezydent Barack Obama.
REKLAMA
Biden: nie wycofam się z kampanii
Biden po raz kolejny zapewnił, że nie wycofa się z wyścigu o fotel prezydencki. Skrytykował także przemówienie swojego rywala na konwencji Republikanów.
- Mroczna wizja przyszłości Donalda Trumpa nie jest tym, kim jesteśmy jako Amerykanie. Razem, jako partia i jako kraj możemy pokonać go przy urnach wyborczych. Pokonamy go - powiedział prezydent USA po Narodowej Konwencji Republikanów.
Obecnie Biden jest w izolacji w związku z zakażeniem COVID-19. W przyszłym tygodniu ma wrócić do pełnienia wszystkich swoich obowiązków. - Nie mogę się doczekać, aż w przyszłym tygodniu wrócę na szlak kampanii, aby w dalszym ciągu ujawniać zagrożenia, jakie stanowi program Donalda Trumpa - powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych.
PAP, polsatnews.pl, bartos
REKLAMA