Rocznica zrzucenia bomby atomowej bez Izraela. Chodzi o sytuację w Gazie
Przedstawiciele Izraela nie zostali zaproszeni na japońską ceremonię pokojową. 9 sierpnia Japończycy upamiętniają zrzucenie na Nagasaki bomby atomowej w 1945 roku.
2024-07-31, 16:09
- To nie jest decyzja polityczna - przyznał Shiro Suzuki, burmistrz Nagasaki. Uzasadniał ją chęcią uniknięcia ewentualnych "incydentów" podczas ceremonii, wynikających z "krytycznej sytuacji humanitarnej w Gazie" i wywołanych przez nią napięć w wielu krajach.
Podkreślił, że nie dostrzegł żadnych działań strony izraelskiej, które ograniczyłyby takie ryzyko, dlatego zdecydowano się na podjęcie "trudnej decyzji".
Zamiast listu z zaproszeniem wysłano list "wzywający (stronę izraelską) do natychmiastowego zawieszenia broni" w Strefie Gazy.
Z kolei władze Hiroszimy, drugiego japońskiego miasta, na które wojska amerykańskie zrzuciły 79 lat temu bomby atomowe, wysłały Izraelowi zaproszenie na swoje obchody, jednocześnie wzywając stronę izraelską do natychmiastowego zakończenia wojny z palestyńskim Hamasem.
REKLAMA
Mieszkańcy zarzucają władzom podwójne standardy, ponieważ ze względu na inwazję Rosji na Ukrainę przedstawiciele Moskwy i Mińska są wykluczeni z udziału w obchodach już od trzech lat.
Bomby atomowe spadły na Japonię
Atak atomowy wojsk amerykańskich na Hiroszimę z użyciem bomby "Little Boy" z 6 sierpnia 1945 roku kosztował życie 140 tys. osób i zrównał z ziemią dużą część tego miasta, liczącego wówczas około 350 tys. mieszkańców.
Do zrzucenia bomby "Fat Man" na Nagasaki doszło trzy dni później - w wyniku tego uderzenia, a także skutków choroby popromiennej zmarło do końca 1945 roku około 74 tys. osób.
dn/PAP
REKLAMA
REKLAMA