Francuskie miasto w szoku po tragedii. Kierowca auta z Polski spowodował wypadek i zaczął strzelać
Kierowca samochodu z polskimi numerami rejestracyjnymi spowodował wypadek w Grenoble, a następnie zastrzelił mężczyznę, który próbował powstrzymać go przed ucieczką.
2024-09-09, 10:32
W prawidłowo zatrzymany na czerwonym świetle pojazd w niedzielę rano uderzyło audi RS3 z polską rejestracją. Sprawca wypadku, jak mówili świadkowie, był pijany. Po zderzeniu zaczął uciekać. Usiłowali mu przeszkodzić jeden z przechodniów oraz 49-letni pracownik firmy sprzątającej.
To właśnie w stronę pracownika miejskich służb kierowca audi oddał strzały.
Chciał pomóc poszkodowanym
Jak relacjonuje "Le Parisien", ofiara najprawdopodobniej chciała pomóc uczestnikom wypadku, jednak doszło do szarpaniny, gdy pijany kierowca audi chciał się pieszo oddalić.
Wtedy kierowca wyciągnął broń i oddał dwa śmiertelne strzały i uciekł. Policja urządziła obławę, ale do tej pory strzelca nie odnaleziono. Służby starają się ustalić jego tożsamość.
REKLAMA
Miasto w żałobie
Do sprawy odniósł się za pośrednictwem mediów społecznościowych burmistrz Grenoble Eric Piolle.
"Miasto Grenoble, wszyscy jego agenci i urzędnicy są zszokowani tym aktem skrajnej przemocy, którego celem był jeden pracowników, który w niedzielę rano wykonywał swoje zadania miejskie" - napisał na portalu X.
- Uprowadzili 15-latka i pobili. Chcieli go zmusić do oddania długu
- Atak w pociągu podczas kontroli biletów. Pasażerowie rzucili się na konduktora
- Zwłoki młodej kobiety. Makabryczne odkrycie w jeziorze Gopło
"Le Parisien"/egz/wmkor
REKLAMA
REKLAMA