Jak schwytano Osamę bin Ladena? Amerykański wywiad ujawnia

Schwytanie Osamy bin Ladena zajęło blisko 10 lat. Dwa lata monitorowano telefon asystenta przywódcy Al-Kaidy. Chodzi o kuriera, który w imieniu terrorysty komunikował się ze światem zewnętrznym. Szczegóły operacji kilkanaście lat później ujawnia amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego.

2024-09-12, 21:23

Jak schwytano Osamę bin Ladena? Amerykański wywiad ujawnia
11 września minęła 23. rocznicę ataku terrorystycznego na World Trade Center. Foto: ADAM GRAY/AFP/East News; PAP/EPA/STR

W związku z rocznicą ataków na World Trade Center amerykański wywiad uchylił rąbka tajemnicy na temat schwytania "terrorysty numer 1". Część szczegółów zdradzono, co nietypowe dla takich instytucji, w podcaście "No Such Podcast", który publikuje Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA). 

Głos w rozmowie z gazetą "Washington Post" zabrał też były dyrektor operacyjny NSA John Darby. Jak wskazuje NSA, schwytanie terrorysty zajęło blisko 10 lat.

Amerykanie ujawnili, że telefon człowieka, który okazał się asystentem i kurierem Osamy bin Ladena, monitorowano przez około dwa lata.

REKLAMA

John Darby przekazał, że gdy poszukiwano kuriera bin Ladena, posługiwano się w bardzo dużym zakresie tzw. wywiadem SIGINT. Chodzi o rozpoznanie elektromagnetyczne: przechwytywanie sygnałów radiowych, rozmów przez telefon, dekodowanie wiadomości, znajdowanie źródła sygnału telekomunikacyjnego.

Z informacji ujawnionych przez amerykański wywiad wynika, że kurier szefa Al-Kaidy pełnił funkcję posłańca łączącego go ze światem zewnętrznym, ponieważ nie ufał on elektronicznym środkom komunikacji. Według ustaleń z przesłuchań kurier ten nazywał się Al-Kuwaiti.

Jak zaznaczył Darby we wspomnianym podcaście, przez jakiś czas NSA miała informacje na temat Osamy bin Ladena z podsłuchu telefonu satelitarnego. Jednak gdy napisały o tym media, terrorysta przestał z niego korzystać, zrezygnował także z innych form komunikacji elektronicznej.  

Kurier terrorysty

W 2007 roku, a więc cztery lata przed zabiciem bin Ladena, CIA dowiedziało się o tym, że poszukiwany kurier może być związany z rodziną Pakistańczyka o korzeniach kuwejckich - Ahmada Saeeda - pisze w swoim materiale portal Meduza.

REKLAMA

Wówczas analizą tej osoby zajął się specjalny zespół w NSA. Grupa ta zajmowała się także ustalaniem tego, w jaki sposób komunikuje się Al-Kaida. Wszystko po to, żeby nie dopuścić do kolejnego ataku terrorystycznego. Członkowie specjalnego zespołu mieli przesłuchać setki rozmów, a także przeglądać transkrypcje i stworzyć sieć numerów kontaktujących się z Pakistańczykiem, którego mieli "na celowniku".

Z relacji amerykańskiego wywiadu wynika, że Ahmad Saeed bardzo rzadko włączał telefon - używał go tylko wtedy, gdy wokół niego znajdowało się wiele osób, np. przy autostradach. Następnie ustalono, jakim samochodem się porusza, i natrafiono na budynek, w którym ukrywał się Osama bin Laden. 

Osama bin Laden brał udział w przygotowaniu ataków terrorystycznych z 11 września 2001 roku na World Trade Center. Zginęło w nich blisko 3000 osób. Uczestniczył też m.in. w przygotowaniu ataku na amerykański niszczyciel rakietowy USS Cole w 2000 roku.

NSA zajmuje się wywiadem elektronicznym. Podlega pod Departament Obrony i odpowiada przed Kolegium Połączonych Szefów Sztabów.

REKLAMA

Czytaj także:

***

newsnationnow.com; "Washington Post"; media.defense.gov; Meduza/agkm/wmkor


PAP PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej