Zielone światło w sprawie przesłuchań komisarzy. Wszyscy ze zgodą

Żadnych zastrzeżeń nie wzbudziły na początku oświadczenia majątkowe tylko trzech kandydatów. Oprócz Polaka dotyczyło to także Holendra i Węgra. Teraz po analizie dodatkowych wyjaśnień od pozostałych 23 kandydatów na komisarzy, komisja prawna również i dla nich zapaliła zielone światło do przesłuchań. Te rozpoczną się 4 listopada i potrwają do 12 listopada.

Wysłuchanie Piotra Serafina zaplanowano na 7 listopada. Polak stanie przed połączonymi komisjami - do spraw budżetu i kontroli budżetowej. Pytania będą mogli mu zadać także europosłowie z komisji prawnej oraz z komisji sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i swobód obywatelskich.

Wiceprzewodniczący na końcu

Dziś przewodniczący grup politycznych ostatecznie zatwierdzili plan wszystkich kandydatów. Potwierdziły się informacje brukselskiej korespondentki Polskiego Radia sprzed kilku dni. Kandydaci na wiceprzewodniczących będą odpytywani przez europosłów ostatniego dnia.

Chodzi na przykład o Estonkę Kaję Kallas, która ma być szefową unijnej dyplomacji, czy o Hiszpankę Teresę Riberę, która ma się zajmować sprawami konkurencji, oraz sprawiedliwą i czystą transformacją.

REKLAMA

Nowe unijne stanowisko

Z zestawienia, które kilka dni temu widziała Beata Płomecka wynika, że na przykład kandydat na nowe stanowisko w Komisji - komisarza do spraw rozwoju przemysłu obronnego Andrius Kubilius z Litwy będzie przepytywany przez europosłów 6 listopada.

Interesująco zapowiadają się wysłuchania kilku osób, które mogą mieć problemy. Słowenka Marta Kos, kandydatka na komisarza do spraw rozszerzenia, będzie odpytywana 7 listopada, między innymi o stanowisko wobec Rosji i wojny w Ukrainie, bo niektóre jej wypowiedzi wzbudzały wątpliwości.

Animozje w PE

Dzień wcześniej przed europosłami stanie Oliver Varhelyi typowany na komisarza do spraw zdrowia i dobrostanu zwierząt, który również może mieć kłopoty, bo nie jest lubiany w Parlamencie Europejskim. Tego samego dnia przewidziano przesłuchanie Belgijki, Hajdy Lahbib, która ma zajmować się zarządzaniem kryzysami i która nie ma najlepszych notowań.

Czytaj także: 

• Chaos w Komisji Europejskiej. Nie wiadomo, kiedy rozpocznie pracę
• Miliardy z UE trafią do Polski. "Odrobiliśmy lekcję z COVID-u"

pg/iar/Beata Płomecka

REKLAMA