Chaos w Komisji Europejskiej. Nie wiadomo, kiedy rozpocznie pracę
Kandydaci na nowych komisarzy próbują stworzyć gabinety, ale nie mają jeszcze wytycznych - informuje z Brukseli korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Nie wiadomo też, kiedy nowa Komisja rozpocznie pracę. Co więcej, kontrolę nad gabinetami próbuje przejąć przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen.
Beata Płomecka
2024-09-29, 10:56
Nie ma jeszcze informacji, jak liczne będą gabinety komisarzy w nowej Komisji oraz ilu będzie musiało być obcokrajowców. W obecnej Komisji w każdym gabinecie muszą być co najmniej trzy osoby z różnych krajów, innych niż komisarz.
Brak wytycznych utrudnia rozmowy w sprawie obsady stanowisk, targi oraz realizację niepisanej zasady wzajemności. Jeśli na przykład komisarz z jednego kraju zatrudni urzędnika z innego państwa, to oczekuje, że w gabinecie komisarza z tego państwa umieści swojego rodaka.
Szefowa KE chce mieć większą kontrolę?
Całą sytuację komplikuje też to, że z 13. piętra w Komisji, na którym urzęduje przewodnicząca Ursula von der Leyen, wysyłane są sygnały, by zatrudniać chadeków z Niemiec. Chodzi o to, jak można usłyszeć, by miała ona jeszcze większą kontrolę nad gabinetami komisarzy niż dotychczas.
REKLAMA
Posłuchaj
Na razie kandydaci na nowych komisarzy, którzy przygotowują się do wysłuchań w Parlamencie Europejskim (najbardziej prawdopodobna data to pierwszy tydzień listopada, ale Europejska Partia Ludowa naciska na przyspieszenie i połowę października) wybrali sobie szefów gabinetów.
Kandydat z Polski
Piotr Serafin, który ma być komisarzem do spraw budżetu, nadużyć finansowych i administracji publicznej wybrał Polaka - Grzegorza Radziejewskiego. To unijny urzędnik z kilkunastoletnim stażem w Komisji, który pracował w gabinetach Janusza Lewandowskiego i Fina Jyrki Katainena.
- Polska na celowniku KE. Chodzi o ignorowanie unijnego prawa
- Piotr Serafin dla Polskiego Radia: priorytetem budżetu UE powinna być obronność
- Orlen przegrał z Komisją Europejską przed TSUE. Chodzi o Gazprom
IAR/Beata Płomecka/łl
REKLAMA