Wrze w Gruzji. Jest reakcja Unii Europejskiej
Sytuacja po wyborach parlamentarnych w Gruzji będzie jednym z tematów nieformalnego unijnego szczytu w Budapeszcie - zadeklarował przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel. Przywódcy krajów Wspólnoty spotykają się w stolicy Węgier 8 listopada.
2024-10-27, 19:14
O wprowadzeniu sytuacji w Gruzji na tapet listopadowego szczytu Charles Michel poinformował we wpisie na X.
Szef Rady Europejskiej odniósł się w nim do wstępnej, krytycznej oceny międzynarodowych obserwatorów dotyczącej przebiegu wyborów. Wezwał Centralną Komisję Wyborczą w Gruzji do szybkiego, przejrzystego i niezależnego zbadania zarzutów o nieprawidłowościach wyborczych.
Przedstawiciele Rady Europy i OBWE, którzy obserwowali proces wyborczy w Gruzji wskazali na liczne naruszenia zasad demokracji. Podobne stanowisko zajmują gruzińskie organizacje, które obserwowały przebieg wyborów.
Przewodniczący Rady podkreślił, że wszystko musi zostać wyjaśnione. Dodał, że na nieformalnym szczycie w Budapeszcie przywódcy unijnych krajów uzgodnią dalsze kroki w relacjach z Gruzją.
REKLAMA
Po wyborach w Gruzji. Prezydent nie uznaje wyników, opozycja zrzeka się mandatów
Centralna Komisja Wyborcza ogłosiła, że rządzące Gruzińskie Marzenie zdobyło w sobotnich wyborach prawie 54 procent głosów, a proeuropejska opozycja - łącznie 37,5 procent głosów.
Wyników wyborów nie uznała obecna prezydent Gruzji. Salome Zurabiszwili stwierdziła, że Gruzini stali się ofiarami "rosyjskiej operacji specjalnej".
Prezydent Gruzji wspiera proeuropejskie i prodemokratyczne dążenia partii opozycyjnych. Wielokrotnie krytykowała rządzącą partię Gruzińskie Marzenie za łamanie praw i wolności obywatelskich oraz wprowadzanie w Gruzji ustaw wzorowanych na putinowskich dokumentach.
Posłuchaj
Także liderzy ugrupowań opozycyjnych oświadczyli, że nie uznają wyników głosowania. Część partii zapowiedziała, że nie przyjmie mandatów.
REKLAMA
Czytaj także:
- Gruzja w kryzysowym momencie. Blokada na drodze do UE
- Zawetowano "rosyjską ustawę". To jednak nie koniec kłopotów w Gruzji
IAR/ mbl
REKLAMA