Kolejny incydent z boeingiem. Samolot musiał awaryjnie lądować

Niebezpieczna sytuacja miała miejsce w samolocie linii Singapore Airlines. W czasie lotu z Singapuru do Tokio nagle pękła przednia szyba w kokpicie. Piloci zdecydowali się przerwać lot i wylądować na najbliższym lotnisku na Tajwanie.

2024-10-29, 10:29

Kolejny incydent z boeingiem. Samolot musiał awaryjnie lądować
W samolocie linii Singapore Airlines pękła przednia szyba. Zdj. ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Na pokładzie boeinga 777-300ER linii lotniczej Singapore Airlines było 249 pasażerów i 17 członków załogi. Maszyna leciała z lotniska Changi Airport w Singapurze do Tokio w Japonii.

W połowie trasy doszło do pęknięcia przedniej szyby w kokpicie pilotów. Ci natychmiast podjęli decyzję o zawróceniu i lądowaniu na najbliższym, dogodnym lotnisku. Wybrali Taoyuan w stolicy Tajwanu, Tajpej, gdzie samolot bezpiecznie wylądował w poniedziałek, około godz. 4 nad ranem.

Podróż z opóźnieniem

Nie podano, co było przyczyną pęknięcia przedniej szyby samolotu, ani jak poważne było to pęknięcie. Pasażerom zagwarantowano zakwaterowanie i w dalszą podróż do Japonii mogli ruszyć w poniedziałek wieczorem. "Szczerze przepraszamy wszystkich klientów za niedogodności" - przekazał przewoźnik.

Eksperci podkreślają, że okna w samolocie są bardzo odporne na trudne warunki atmosferyczne oraz uderzenia np. ptaków, kamieni czy gradu, ale - wbrew pozorom - ich pęknięcia zdarzają się stosunkowo często. Jeżeli już takowe nastąpi, to zazwyczaj pęka jedna z kilku warstw szyby, a pozostałe najczęściej nadal utrzymują szczelność i nie pozwalają na dehermetyzację pokładu samolotu.

REKLAMA

Czytaj także:

straitstimes.com, paw/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej