Brutalny atak Rosji w Charkowie. Bomba zabiła dziecko, wielu rannych
Wielokondygnacyjny blok mieszkalny stał się celem rosyjskiej bomby kierowanej. W ataku w Charkowie zginęło dziecko, a co najmniej 29 osób zostało rannych - przekazały władze regionu.
2024-10-31, 06:48
Według mera Charkowa Ihora Terechowa w wyniku ataku powietrznego zniszczonych zostało kilka pięter budynku. Filmy, które pojawiły się w mediach społecznościowych, pokazują ogromną dziurę w fasadzie dziewięciopiętrowego bloku.
Ołeh Syniehubow, szef władz obwodowych, poinformował, że 11-letnie dziecko zostało wyciągnięte spod gruzów z poważnymi obrażeniami, m.in. głowy, ale służby medyczne nie były w stanie go uratować.
Potrzebne większe wsparcie wojskowe
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski stwierdził, że nowy atak potwierdza potrzebę większej pomocy wojskowej ze strony zachodnich sojuszników Ukrainy.
"Nasi partnerzy widzą, co się dzieje każdego dnia" - napisał. "W tych warunkach każda odłożona decyzja oznacza dziesiątki, a nawet setki rosyjskich bomb użytych przeciwko Ukrainie" - podkreślił Zełenski.
REKLAMA
Charków, położony zaledwie 30 km od granicy z Rosją, regularnie jest celem rosyjskich ataków powietrznych.
- Korea Północna włącza się do wojny. Na froncie nie tylko żołnierze?
- Obrońca Azowstalu wspomina "piekło na ziemi". Ciągłe bicie i tortury, tak wyglądała rosyjska niewola
- Żołnierze Kima jadą na front w cywilnych ciężarówkach. Wywiad przechwycił rozmowę
pg/pap/wmkor
REKLAMA
REKLAMA