Pobicia i tortury. Alarmujące doniesienia z Gruzji
Coraz więcej Gruzinów skarży się na brutalność policji w tłumieniu proeuropejskich manifestacji. W nocy mundurowi znów sięgnęli po armatki wodne i gaz. Stowarzyszenia prawników donoszą też o przemocy i torturach stosowanych wobec zatrzymanych.
2024-12-04, 13:00
O aktach przemocy ze strony policjantów poinformowała organizacja Stowarzyszenie Młodych Prawników. Ma do nich dochodzić w trakcie zatrzymania, podczas transportu i w aresztach.
Podczas rozpędzania demonstracji policja bije demonstrantów i strzela w ich kierunku kapsułkami z gazem łzawiącym. Do użycia siły doszło także podczas ostatniej manifestacji, zakończonej w Tbilisi w środę nad ranem. Gdy młodzi uczestnicy demonstracji zaczęli rzucać petardami, policja użyła armatek wodnych. Następnie funkcjonariusze brutalnie próbowali rozpędzić tłum. Kilka osób zostało pobitych. Można było zobaczyć ludzi z zakrwawionymi twarzami.
Są także poszkodowani po stronie policji i wśród dziennikarzy.
Oskarżenia wobec władz
Gruzini uczestniczący w protestach obarczają odpowiedzialnością za to, co się dzieje, lidera rządzącej partii Gruzińskie Marzenie - Bidzinę Iwaniszwilego.
REKLAMA
- Występujemy przeciwko Iwaniszwilemu, bo chcemy zmienić rząd. Spada kurs lari i innych problemów jest bardzo dużo. I nic się tym nie robi, absolutnie nic - powiedział Polskiemu Radiu jeden z protestujących.
Uczestnicy protestów domagają się odmrożenia procesu eurointegracji i powtórzenia wyborów parlamentarnych.
Posłuchaj
Uliczne demonstracje zwolenników integracji europejskiej trwają na ulicach gruzińskich miast od 28 listopada.
Czytaj także:
- Gruzja zawiesza rozmowy o członkostwie w UE. Zaskakujący ruch
- Wulgarny wpis Miedwiediewa. Grozi prezydent Gruzji i protestującym
Polskie Radio/mbl
REKLAMA
REKLAMA