Już niemal tydzień protestów. Gruzini nie odpuszczają
Już szósty dzień z rzędu proeuropejscy demonstranci protestują pod gruzińskim parlamentem. Wyrażają sprzeciw wobec polityki rządu, któremu zarzucają rezygnację z dążenia Gruzji do członkostwa w Unii Europejskiej.
2024-12-03, 18:57
Gruzini kolejny dzień protestują przeciwko decyzji rządu, który oskarżany jest o rezygnację z europejskiego kursu Gruzji.
Manifestujący rzucali w kierunku gmachu parlamentu fajerwerki wymachując flagami państwa oraz Unii Europejskiej.
Policja ponownie używa armatek wodnych
Po niespełna dwóch godzinach od rozpoczęcia demonstracji, policja zaczęła polewać protestujących wodą. Funkcjonariusze blokują z dwóch stron aleję Rustawelego. Między kordonami pozostaje tłum demonstrantów, którzy skupili się w pobliżu budynku parlamentu. Słychać huk petard i dźwięk gwizdków. Nagrania zamieszczane w mediach społecznościowych pokazują dramatyczne sytuacje.
REKLAMA
Można też zobaczyć, przy czym nagranie pochodzi prawdopodobnie z poniedziałkowych demonstracji, jak protestujący używają kontenerów na śmieci jako ruchomej barykady.
Gruzińskie MSW podało we wtorek, że podczas antyrządowej manifestacji w Tbilisi w nocy z poniedziałku na wtorek służby zatrzymały 34 osoby. W wyniku starć policji i protestujących 26 demonstrantów zostało rannych. Rannym udzielono im pomocy medycznej – poinformował resort zdrowia.
Posłuchaj
Od 28 listopada w całej Gruzji dochodzi do wystąpień. Demonstrujący sprzeciwiają się polityce rządzącego ugrupowania Gruzińskie Marzenie, które tego dnia ogłosiło zawieszenie rozmów o wstąpieniu kraju do UE do 2028 r. Demonstranci licznie skarżą się na brutalność policji.
REKLAMA
- 22-latek w śpiączce, wstrząsy mózgu, złamania szczęki. Brutalne represje w Gruzji
- Walka na ulicach, protesty w Gruzji przybierają na sile. "Rewolucja fajerwerków"?
- Bijatyka na ulicach. Służby brutalnie spacyfikowały protest w Tbilisi
Polskie Radio/PAP/AM
REKLAMA