Kolejny żywioł pustoszy USA. Kilka ofiar śmiertelnych, w tym 7-letnie dziecko

W Stany Zjednoczone uderzyła fala niebezpiecznych zjawisk pogodowych. W wielu miejscach ulewy zalały drogi, powodując śmierć co najmniej dziewięciu osób. W Kentucky bilans ofiar śmiertelnych wyniósł osiem. Wśród nich są dzieci - poinformowały zagraniczne media.

2025-02-17, 08:28

Kolejny żywioł pustoszy USA. Kilka ofiar śmiertelnych, w tym 7-letnie dziecko
Powodzie w stanie Tennessee. Foto: George Walker IV/Associated Press/East News

Burze, ulewy i powodzie w USA

Burze, ulewy i powodzie spustoszyły przede wszystkim Kentucky, Arkansas oraz Tennessee. W Kentucky woda zalała budynki i samochody. Krajowa Służba Meteorologiczna (NWS) przewidywała, że północny odcinek rzeki Kentucky podczas niedzielnego popołudnia mógł osiągnąć poziom prawie 4,3 metra powyżej stanu alarmowego.

W sobotę i niedzielę osuwiska błotne zablokowały też drogi w Wirginii. Stan ten również został objęty ostrzeżeniami przed powodzią. Podczas weekendowych burz w części Kentucky i Tennessee spadło około 15 centymetrów deszczu. Niektóre rejony Florydy i Georgii objęto ostrzeżenia przed tornadami. W Atlancie w niedzielę rano jedna osoba zginęła, gdy "niezwykle duże drzewo" spadło na dom - podały zagraniczne agencje.

REKLAMA

Setki osób uwięzionych przez powódź. Nie żyje matka i 7-letnie dziecko

Udało się jednak uratować setki osób uwięzionych przez powodzie. Informacje te przekazał w niedzielę gubernator Kentucky, Andy Beshear. Z kolei śmierć niektórych osób - w tym m.in. matki i jej siedmioletniego dziecka - spowodowana była utknięciem auta w wysokiej wodzie.

Czytaj także:

"Trzymajcie się z dala od dróg"

- Ludzie, trzymajcie się teraz z dala od dróg i pozostańcie przy życiu. Jestem bardzo dumny ze wszystkich mieszkańców Kentucky, którzy reagują, ryzykując życie - apelował Beshear, cytowany przez Associated Press.

REKLAMA

Nawałnice, które przetoczyły się nad regionem, pozbawiły prądu około 39 tys. domów. Gubernator Kentucky ostrzegł, że silne wiatry w niektórych obszarach mogą zwiększyć liczbę przerw w dostawie prądu.

Nie tylko deszcze i powódź. USA walczy ze srogą zimą

Nie tylko ulewy i powodzie dają się we znaki Amerykanom. Większa część USA zmaga się z kolejną fazą srogiej zimy. Przenikliwe mrozy zagrażają północnym obszarom Wielkich Równin, w pobliżu granicy z Kanadą temperatury mogą sięgnąć ok. minus 18 stopni Celsjusza. Przy silnych wiatrach w obu Dakotach i Minnesocie synoptycy prognozowali odczuwalną temperaturę nawet do minus 45,6 st. C. W częściach Nowej Anglii i północnej części stanu Nowy Jork przewidywane są obfite opady śniegu. W niektórych rejonach porywy wiatru mogą osiągnąć prędkość około 97 km/h i stworzyć "niebezpieczne zamiecie śnieżne" - podała NWS.


Źródła: PAP/AP,Reuters/Fox Weather/hjzrmb/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej