Bezlitosne ataki Rosji. W mroźną noc tysiące osób zostały bez prądu
Kolejna noc alarmów przeciwlotniczych w Ukrainie. W dużych miastach, w tym w ukraińskiej stolicy, słychać było eksplozje. Awaryjne wyłączenia prądu dotknęły dziesiątki tysięcy osób. Rosjanie, jak niemal co noc, wysłali na Ukrainę około 150 dronów.
2025-02-17, 11:32
Rosjanie celowali m.in. w obiekty infrastruktury energetycznej. Spowodowało to przerwy w dostawach prądu. Obecnie we wszystkich rejonach dostawy energii już przywrócono. Zniszczone zostały także domy mieszkalne, magazyny, warsztaty.
Posłuchaj
W nocy rosyjskie bezzałogowce typu Shahed atakowały Kijów. Nad ukraińską stolicą pracowała obrona przeciwlotnicza. Dalekosiężne drony uderzały też w drugie co do wielkości ukraińskie miasto Charków oraz w Zaporoże i Sumy.
Braki prądu
W Chersoniu atak spowodował przerwy w dostawach energii elektrycznej dla kilkudziesięciu tysięcy osób. Awaryjne wyłączenia prądu zastosowano też m.in. w Kijowie, Dnieprze oraz szeregu innych miast.
REKLAMA
Ogółem w nocy Rosjanie wypuścili na terytorium Ukrainy 147 dalekosiężnych dronów. Ponad 80 udało się zestrzelić. Część z nich to symulatory - mają rozproszyć zasoby ukraińskiej obrony przeciwlotniczej.
Ukraina stara się odciąć zaopatrzenie armii najeźdźcy
Tymczasem Ukraińcy atakowali swoimi bezzałogowymi statkami latającymi rafinerię ropy naftowej w Kraju Krasnodarskim. Kijów stara się osłabić szlaki logistyczne armii rosyjskiej, w tym zakłady zaopatrujące w paliwo ukraiński front.
Źródło: IAR/agkm/kor
REKLAMA
REKLAMA