Polka twierdzi, że jest Madeleine McCann. Ujawniła wyniki nowych testów DNA
23-letnia Polka Julia Wandelt twierdzi, że jest zaginioną Brytyjką Madeleine McCann. Założyła specjalny profil w mediach społecznościowych "@iammadeleinemccan". Teraz kobieta ujawniła wyniki nowych testów DNA.
2025-02-18, 06:00
Zaginięcie Madeleine McCann. Polka ujawniła nowe informacje
Kiedy Julia Wandelt oświadczyła światu, że wierzy, iż jest od dawna poszukiwaną Madeleine McCann, w internecie wybuchła prawdziwa burza. Jej profil na Instagramie @iammadeleinemccan od razu przyciągnął uwagę internautów. Teraz młoda kobieta założyła profil @amijuliawandelt.
Polka wyznała, że jako dziecko była wykorzystywana seksualnie. - Moje wspomnienia z dzieciństwa były fragmentaryczne, miałam zaniki pamięci - mówiła. Kiedy zaczęła drążyć temat - jak wskazuje - odpowiedzią rodziny było milczenie i bagatelizowanie sprawy. Twierdzi też, że bliscy nigdy nie pokazali jej zdjęć z dzieciństwa czy aktu urodzenia.
Julia Wandelt zaczęła podejrzewać, że mogła zostać adoptowana. Postanowiła poszukać odpowiedzi na własną rękę, w internecie. Natrafiła na szkic jednego z podejrzanych ws. Madeleine McCann. Wtedy - jak opowiada - dotarło do niej, że rozpoznaje w nim swojego oprawcę z dzieciństwa.
Madeleine McCann i Julia Wandelt. Kolejne podobieństwa
Kolejnym argumentem był fakt, że zarówno Madeleine McCann, jak i Julia Wandelt mają tzw. colobomę tęczówki (rozszczepienie) - rzadką wadę wzroku, która dotyka jedno na 10 tys. dzieci.
REKLAMA
Młoda Polka w końcu zdecydowała się na zrobienie testu DNA. Wyniki opublikowała na swoim profilu na Instagramie. Rodzice Madeleine McCann - Kate i Gerry - nie zgodzili się na badanie genetyczne.

Sprawa Madeleine McCann. Polka pokazała wyniki testów DNA
Wyniki DNA, które ujawniła Polka, zostały przekazane ekspertowi. Zestawił je on ze śladami na miejscu, gdzie zaginęła Madeleine McCann w 2007 r. Porównano oczy, zęby i głos Polki do zaginionej dziewczynki. We wpisie na Instagramie Julia Wandelt poinformowała, że ekspert uważa, iż "dowody genetyczne mocno potwierdzają, że Gerry McCann może być biologicznym ojcem Julii Wandelt".
- Zaginiona Joanna nie żyje. Tragedia w Siemianowicach Śląskich
- Znaleziono drugie ciało podczas poszukiwań zaginionych sióstr
- Katastrofa na Alasce ożywiła mroczną legendę. Zagadkowe zaginięcia
Polka opublikowała również wyniki, które jasno pokazują, że jest częściowo Brytyjką i Irlandką, a nie w 100 proc. Polką. Badanie DNA przeanalizował dr Monte Miller. Stwierdził on, że "wyniki pasują do siebie dość dobrze". "To wygląda na powiązania rodzinne" - dodał.
REKLAMA
Jedno ze źródeł, które chce pozostać anonimowe, twierdzi, że zestawiło "włosy znalezione na podłodze na miejscu zbrodni w Portugalii oraz ślinę pobraną z kołdry" z wynikami DNA Julii Wandelt. Zgodność wyniosła 69,23 proc., "co sugeruje istnienie biologicznego związku między tymi dwiema osobami".
Dowody jednoznacznie wskazują, że Gerry McCann może być biologicznym ojcem Julii Wandelt. Zestawione dane idealnie pasują do relacji ojciec-dziecko - podano w dokumencie.
Zaginięcie Madeleine McCann
Trzyletnia Madeleine McCann zniknęła w tajemniczych okolicznościach wieczorem 3 maja 2007 r. z domu letniskowego, w którym wraz z rodziną przebywała na wakacjach przy Praia da Luz, nadmorskiej miejscowości w Portugalii. W chwili jej zaginięcia rodzice byli z przyjaciółmi na kolacji w położonej nieopodal domu restauracji.
Sprawa do dziś pozostaje niewyjaśniona. W 2020 r. niemieccy śledczy poinformowali, że w sprawie zaginionej Madeleine McCann podejrzewają o morderstwo przestępcę seksualnego Christiana B. W lutym 2025 r. ruszył jego nowy proces. Jest oskarżony o pięć przestępstw seksualnych, w tym "trzy zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem".
REKLAMA
47-latek odsiaduje obecnie karę więzienia za inny gwałt z 2005 r. Skazano go w 2019 r. za czyn popełniony w Praia da Luz, czyli tam, gdzie w 2007 r. zaginęła Madeleine McCann.
Źródła: Daily Mail/Instagram/pb/kor
REKLAMA