Lawina w słowackich Tatrach. Nie żyje skialpinista
Tragedia rozegrała się we wtorek w południe w Tatrach Wysokich na Słowacji. Dwaj miejscowi narciarze wysokogórscy w wieku 60 i 38 lat, podczas trawersu Pustej Ławki w Dolinie Ciężkiej, wywołali tzw. lawinę płytową. Jeden z mężczyzn został porwany przez zwały śniegu na dno doliny. Zginął wskutek odniesionych obrażeń.
2025-03-04, 22:40
Tragedia w Tatrach Wysokich
Słowaccy ratownicy górscy przekazali, że jeden z skialpinistów nie żyje. Drugiemu - po krótkim upadku spowodowanym lawiną - udało się zatrzymać. Natychmiast rozpoczął poszukiwania swojego przyjaciela. Zlokalizował go i wydobył spod śniegu. Niestety, obrażenia narciarza były śmiertelne.
Mężczyzna poprosił o pomoc ratowników z horskiej zachrannej Służby. Do akcji wkroczyła załoga śmigłowca ratunkowego z Popradu a także dwóch ratowników zabrał podczas międzylądowania w Starym Smokowcu.
Akcja ratunkowa. Ryzyko zejścia kolejnych lawin
W Dolinie Ciężkiej istniało niebezpieczeństwo zejścia kolejnych lawin. Dlatego ratownicy poinstruowali ocalonego skialpinistę, który wezwał pomoc, że zostanie podjęty przez śmigłowiec spod pobliskiego Zamarzniętego Stawu. Następnie został przetransportowany do Starego Smokowca. Ciało tragicznie zmarłego narciarza ratownicy przekazali funkcjonariuszom policji.
REKLAMA
Lawina porwała alpinistów. Stracił partnerkę z pola widzenia
Była to kolejna akcja ratunkowa po zejściu lawiny w słowackich Tatrach. W niedzielę horska zachranna służba otrzymała zgłoszenie o porwaniu przez zwały śniegu dwóch czeskich alpinistów - mężczyzny i jego 30-letniej dziewczyny - w tzw. korycie szatana. Po krótkim upadku mężczyzna wezwał służby poprzez aplikację w telefonie, zaniepokojony, że w zasięgu wzroku nie było jego partnerki.
Odnalazł ją jeszcze przed przybyciem śmigłowca (także z Popradu) i uwolnił od zwałów śniegu. Kobieta doznała urazu twarzy, kostki, a do tego była w szoku - relacjonowali ratownicy. Na pokładzie śmigłowca był także lekarz, który - wraz z ratownikami - udzielił alpinistom pomocy po dotarciu na miejsce. Zostali oni przetransportowani do szpitala w Popradzie.
- Pracowite ferie dla TOPR. Uratowano sporo turystów
- Ogromna lawina w USA. Ściana śniegu wdarła się na drogę
W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Ratownicy górscy apelują o zachowanie ostrożności i rozwagi. A także o mierzenie sił na zamiary - przede wszystkim o to, by wychodząc w góry dostosować swoje plany do możliwości i warunków atmosferycznych. Podkreślają, że należy też pamiętać o odpowiednim wyposażeniu.
REKLAMA
Źródło: PolskieRadio24.pl/łl
REKLAMA