Ogromna lawina w USA. Ściana śniegu wdarła się na drogę

Odcinek autostrady koło Salt Lake City w USA został w weekend zamknięty po tym, jak droga została zasypana przez lawinę. Ścianę śniegu nagrał m.in. jeden z kierowców. Nie ma informacji o ofiarach, natomiast w ostatnich dniach lawiny w hrabstwie Salt Lake zbierały śmiertelne żniwo.

2025-01-06, 11:00

Ogromna lawina w USA. Ściana śniegu wdarła się na drogę
Lawina w Utah wdarła się na drogę. Foto: UDOT Cottonwood Canyons (UDOT)/screen & X/screen

Ściana śniegu zablokowała drogę

Lawina zeszła w sobotę ze zbocza Kanionu Cottonwood, położonego na południe od Salt Lake City, stolicy stanu Utah. Miejscowy Departament Transportu opublikował w sieci nagranie, przedstawiające schodzącą ścianę śniegu. A także zdjęcia gigantycznego zatoru drogowego, spowodowanego zablokowaniem drogi nr 210 u podnóża zbocza. W regionie odnotowano tego dnia obfite opady śniegu - tylko wieczorem spadło ponad 40 cm białego puchu. 

Na innym nagraniu, zarejestrowanym przez kierowcę, widać, jak wielkie zwały śniegu wdzierają się na drogę. Film w tym momencie urywa się. Droga była zablokowana przez całą sobotę i część niedzieli. Miejscowe służby w dzień i noc usuwały zalegający śnieg.

Lawiny w Utah. Dwie ofiary

W ostatnich dniach w hrabstwie Salt Lake odnotowano więcej lawin. 28 grudnia na przełęczy Porter Fork, w rejonie Kanionu Cottonwood, zginął 38-letni Kanadyjczyk - podał portal narciarski powder.com. Poszukiwania mężczyzny trwały dwa dni. Akcję służb utrudniały trudne warunki, w tym wysokie zagrożenie lawinowe. 30 grudnia, na ciało mężczyzny natknął się - "tuż pod przełęczą" - jeden z narciarzy.

31 grudnia doszło do kolejnego śmiertelnego wypadku. Tym razem na wzgórzu Davenport (w rejonie wspomnianego kanionu), gdzie zginął snowboardzista. "Na miejsce wysłano wiele zespołów poszukiwawczo-ratowniczych. Ciało snowboardzisty odnaleziono za pomocą nadajnika lawinowego, który był zakopany pod warstwą ponad 60 cm śniegu".

REKLAMA

Do zejścia lawiny przyczynił się prawdopodobnie sam snowboardzista.

W USA w wielu stanach trwa atak zimy, blisko 100 tys. mieszkańców nie ma prądu. Jak podaje portal foxweather.com, zimowe burze "przynoszą oblodzenia, marznący deszcz, śnieg i niebezpieczne warunki podróży od północno-zachodniej części kraju do wschodniego wybrzeża". Amerykańskie służby drogowe apelują do kierowców o ostrożność, przestrzegając chociażby przed oblodzeniem czy błotem pośniegowym.

Czytaj także:

Źródła: foxweather.com/powder.com/PolskieRadio24.pl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej