Wielki problem "elektryków" zniknie? BYD ogłasza przełom, inwestorzy szaleją

Akcjonariusze giełdy w Hongkongu rzucili się we wtorek na akcje producenta samochodów elektrycznych BYD. Walory chińskiego rywala Tesli przebiły w wycenach rekord ostatnich 52 tygodni, a ich wartość wzrosła o ponad 50 proc. licząc od początku tego roku. Powodem takiego ożywienia są doniesienia o nowej, przełomowej technologii, pozwalającej naładować "elektryki" do 400 km zasięgu w zaledwie pięć minut.

2025-03-18, 12:11

Wielki problem "elektryków" zniknie? BYD ogłasza przełom, inwestorzy szaleją
BYD poinformował, że opracował technologię dającą samochodom elektrycznym 400 km zasięgu po 5 minutach ładowania. Foto: StreetVJ/ Shutterstock

Rewolucja w autach elektrycznych prosto z Chin? 400 km zasięgu w pięć minut 

Rewolucyjne rozwiązanie, na jakie wpaść mieli chińscy inżynierowie z BYD, nazywa się Super e-Platform. Samochody zbudowane w oparciu o tę technologię będą ładowane z mocą tysiąca kilowatów, co pozwoli na osiągnięcie 400 km zasięgu w zaledwie 5 minut. Gdyby te informacje okazały się prawdziwe, byłby to znacznie lepszy wynik niż osiągają najnowsze Tesle (270 km zasięgu w 15 minut), czy nadchodzący mercedes CLA (325 km zasięgu w 10 minut). CNBC nie potwierdziło jednak doniesień chińskiego producenta. 

- Chodzi o to, by uczynić ładowanie samochodów elektrycznych równie szybkie, jak tankowanie aut benzynowych - powiedział prezes BYD Wang Chuanfu, cytowany w komunikacie prasowym spółki. Żeby wesprzeć swoją nową technologię, BYD wybuduje w Chinach ponad 4 tys. nowych stacji ultra-szybkiego ładowania. 

Auta jak telefony. Chińczycy mają szansę to zmienić

Obawy o zasięg i szybkość ładowania wobec liczby dostępnych ładowarek są jedną z głównych przeszkód w rozwoju samochodów elektrycznych - analizuje CNBC na swoich stronach internetowych. Przeciętny zasięg samochodu elektrycznego na jednym ładowaniu w Stanach to blisko 490 km - podaje stacja za Environmental Defense Fund, przy czym czas ładowania waha się od 20 minut do nawet kilku godzin, w zależności od samochodu i dostępnej technologii. Obecni użytkownicy "elektryków" rzadko też wykorzystują całą energię zgromadzoną w akumulatorze, by potem ładować go od zera do pełna, a zamiast tego doładowują auta po trochę - tak, jak zwykle telefony. Chiński wynalazek ma jednak szansę zmienić te przyzwyczajenia - ocenia CNBC. 

REKLAMA

Zaproponowana przez BYD technologia już opisywana jest jako "nie z tego świata" i "łamiąca serce" konkurencyjnych wytwórców samochodów elektrycznych - dodaje stacja cytując niezależnego analityka rynku automotive Xing Leia. Nowa "Super e-Platform" ma być wykorzystana w zapowiadanych przez BYD modelach Han L i Tang L, na które ruszyła już przedsprzedaż w Państwie Środka. 

Czytaj także: 

Źródła: CNBC/X/PolskieRadio.pl24.pl/mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej