"Precyzyjna" ofensywa Izraela w Strefie Gazy. Wiele ofiar. Hamas podjął rozmowy
Mediatorzy prowadzą rozmowy w celu zatrzymania izraelskiej ofensywy - twierdzi Hamas. W środę Izrael zaczął naziemną operację w Strefie Gazy. Tylko tej nocy w ostrzałach zginęło 70 osób - podaje palestyński resort zdrowia. Według danych z Palestyny, w wyniku trzech dni nalotów zginęło ponad 500 osób. Zablokowanie szlaków dostaw spowoduje pogorszenie sytuacji humanitarnej, co doprowadzi do kolejnych ofiar wśród cywilów.
2025-03-20, 11:34
Dziesiątki rannych tylko tej nocy
Hamas chce nakłonić Izrael do przestrzegania porozumienia o zawieszeniu broni. Tymczasem co najmniej 70 osób zginęło w nocy ze środy na czwartek w Strefie Gazy wskutek izraelskich ostrzałów. To dane palestyńskiego resortu zdrowia. Jak poinformował izraelski portal "Times of Israel", zaatakowane zostały cele w Chan Junus, Rafah i innych miejscowościach w Strefie Gazy. Izrael utrzymuje, że jego celem są bojownicy i infrastruktura terrorystyczna, a Hamas wykorzystuje palestyńską ludność cywilną jako żywe tarcze.
Operacja lądowa, czyli nowa ofensywa naziemna
Izraelska armia ogłosiła w środę, że rozpoczęła "precyzyjną" operację lądową w Strefie Gazy, Jej celem jest poszerzenie strefy buforowej i ponowne przejęcie kontroli nad częścią korytarza Necarim, czyli pasa ziemi dzielącego to palestyńskie terytorium na część południową i północną. Izrael wznowił we wtorek nad ranem ataki na Strefę Gazy, ale do tej pory prowadził uderzenia lotnicze i morskie. Armia opublikowała zdjęcia żołnierzy i czołgów wkraczających w głąb Strefy Gazy.
Wojska izraelskie wycofały się pod koniec stycznia z korytarza Necarim, prowadzącego od granicy z Izraelem do Morza Śródziemnego, w ramach przerwanego we wtorek dwumiesięcznego zawieszenia broni. Armia stacjonowała do tego czasu w strefie buforowej wzdłuż izraelskiej granicy, a także w Korytarzu Filadelfijskim, czyli pasie przy granicy z Egiptem.
REKLAMA
Telewizja Al-Dżazira poinformowała, że izraelscy żołnierze zablokowali w środę trasę Salaha al-Dina, jedną z dwóch głównych dróg wiodących z północy na południe Strefy Gazy. Izraelska armia we wtorek i w środę wydała nakazy ewakuacji dla cywilów w obszarach przylegających do strefy buforowej, co media uznały za przygotowanie do działań lądowych.
Izrael twierdzi, że rozmowy z Hamasem są w impasie
Izrael rozpoczął nową ofensywę, podkreślając, że to reakcja na odrzucanie przez Hamas kolejnych propozycji przedłużenia rozejmu. Negocjacje w tej sprawie utknęły w impasie. Izraelski rząd naciskał na Hamas, by zgodził się na przedłużenie wstępnej fazy zawieszenia broni w zamian za uwolnienie kolejnych zakładników i obietnicę wynegocjowania trwałego rozejmu w przyszłości. Hamas chce, by zwolnienie porwanych wiązało się z gwarancją zakończenia wojny, jak było przewidziane w pierwotnym harmonogramie porozumienia.
Hamas deklaruje, że jest nadal gotowy do rozmów, ale najpierw muszą zostać wstrzymane walki. Nie ma informacji, by od wtorku bojownicy tej organizacji atakowali Izrael lub żołnierzy tego kraju.
REKLAMA
Kruchy rozejm
Pierwsza faza rozejmu zakończyła się 1 marca. W czasie sześciu tygodni zawieszenia broni Hamas uwolnił 25 izraelskich zakładników, pięciu Tajów i wydał ciała 8 kolejnych jeńców. W zamian na wolność wyszło blisko dwa tysiące palestyńskich więźniów z izraelskich zakładów karnych. Do Strefy Gazy wjeżdżało więcej pomocy humanitarnej, Izrael wycofał też część swoich wojsk.
Sytuacja zmieniła się na początku miesiąca. Izrael zablokował przejścia graniczne, nie wpuszcza do Strefy Gazy pomocy humanitarnej, odciął dostawy prądu. Sytuacja humanitarna w enklawie jest bardzo trudna. Może to oznaczać wiele ofiar cywilnych.
Trzy dni i 500 osób nie żyje
Wtorek, pierwszy dzień wznowionych nalotów, był jednym z najbardziej krawwych dni wojny. Zginęło wtedy 400 osób, tak powiedział Reutersowi Khalil Al-Deqran, rzecznik miejscowego resortu zdrowia. Co najmniej 510 Palestyńczyków zostało zabitych w ciągu ostatnich trzech dni, ponad połowa z nich to kobiety i dzieci, przekazał urzędnik.
REKLAMA
- Koniec rozejmu w Gazie. Nakaz ewakuacji. "Duża ofensywa"
- Huti ostrzelali lotniskowiec? Sekretarz obrony USA: nie zatrzymamy się
- Na Iran spadł "krwawy deszcz". Niezwykłe zjawisko na plaży
Żródło: PAP/IAR/Reuters/agkm
REKLAMA