Izrael idzie o krok dalej. Rozszerza natarcie w Strefie Gazy
Armia Izraela rozszerzyła operację lądową w Strefie Gazy aż do Rafah na południu enklawy. To jedyne przejście graniczne z Egiptem. Izraelskie siły zbrojne poinformowało także, że kontynuują jednocześnie działania w innych częściach terytorium - w północnej i centralnej Strefie Gazy.
2025-03-20, 21:53
Izrael rozszerza operację lądową w Strefie Gazy aż do Rafah
Izraelska armia poinformowała w czwartek, że rozszerza operację lądową na południu Strefy Gazy. Izrael wznowił we wtorek intensywne naloty, a w środę rozpoczął operację lądową. W izraelskich atakach na Strefę Gazy w czwartek zginęło co najmniej 91 Palestyńczyków - poinformowały władze lokalne. W ostatnich godzinach izraelscy żołnierze wkroczyli do obozu Szabura w okolicach miasta Rafah i zniszczyli "terrorystyczną infrastrukturę" - podano w komunikacie armii wieczorem.
W środę przekazano, że Izraelczycy ponownie zajmują korytarz Necarim, czyli pas ziemi, który dzieli Strefę Gazy na część północną i południową. W czwartek dodano, że żołnierze rozpoczęli też operację lądową na północy Strefy Gazy. Wojska izraelskie wycofały się pod koniec stycznia z większości terytorium Strefy Gazy w ramach przerwanego we wtorek dwumiesięcznego zawieszenia broni. Armia cały czas stacjonowała w strefie buforowej wzdłuż izraelskiej granicy, a także w Korytarzu Filadelfijskim, czyli pasie przy granicy z Egiptem w pobliżu Rafah.
Izraelskie siły zbrojne wydały nakazy ewakuacji dla cywilów w obszarach przylegających do strefy buforowej zarówno na południu, jak i na północy. Po dwóch miesiącach względnego spokoju Palestyńczycy z tych terenów muszą znów uciekać, udając się na zachód i południe. W czasie trwającej już blisko półtora roku wojny ponad 90 proc. Gazańczyków stała się wewnętrznymi uchodźcami.
Od wtorku w izraelskich nalotach zginęło ponad 500 Palestyńczyków, z czego większość to kobiety i dzieci - poinformowały władze lokalne. Dodano, że blisko 200 osób uznaje się za zaginione. Najprawdopodobniej zginęły, a ich ciała są pogrzebane w rumowiskach.
REKLAMA
Operacja lądowa, czyli nowa ofensywa naziemna
Izrael rozpoczął nową ofensywę, zaznaczając, że jest to reakcja na odrzucanie przez Hamas kolejnych ofert przedłużenia zawartego w styczniu rozejmu. Negocjacje w tej sprawie utknęły w impasie, obie strony zarzucają sobie wzajemnie łamanie umowy i odchodzenie od jej pierwotnego kształtu.
Hamas deklarował, że jest gotowy do zwolnienia kolejnych zakładników, ale musiałoby się to wiązać z gwarancją zakończenia wojny. Izrael chce, by warunkiem negocjowania trwałego rozejmu było wypuszczenie części zakładników. Według izraelskiej armii w Strefie Gazy nadal więzionych jest 24 zakładników i są tam ciała 35 kolejnych. Rządząca Strefą Gazy organizacja przez pierwsze dwie doby izraelskich nalotów nie odpowiadała atakami. W czwartek poinformowała o wystrzeleniu rakiet w kierunku środkowego Izraela. Obrona powietrzna strąciła jeden z pocisków. Nie odnotowano zniszczeń lub strat.
Wojna w Strefie Gazy wybuchła po ataku Hamasu na południowy Izrael 7 października 2023 r. Zabito w nim około 1200 osób, a 251 porwano. W izraelskiej operacji odwetowej zginęło ponad 49,5 tys. mieszkańców Strefy Gazy.
- Koniec rozejmu w Gazie. Nakaz ewakuacji. "Duża ofensywa"
- Huti ostrzelali lotniskowiec? Sekretarz obrony USA: nie zatrzymamy się
- Na Iran spadł "krwawy deszcz". Niezwykłe zjawisko na plaży
Źródła: Polskie Radio/PAP/mg
REKLAMA
REKLAMA