Chaos w ukraińskim parlamencie. Posłowie zablokowali mównicę

Umowa o wykorzystaniu ukraińskich surowców. "Posiedzenie przerwano" 

Informację w mediach społecznościowych przekazał poseł ukraińskiej partii Głos Jarosław Żelezniak. Do przerwania obrad doszło w czasie, gdy przedstawiano zapisy umowy o wykorzystaniu ukraińskich zasobów naturalnych przez USA. "Krótko: w Radzie wygłoszono przemówienie na temat obrazy Parlamentu i nowego porozumienia w sprawie minerałów. Dalsze posiedzenie przerwano. Dlatego, drodzy przyjaciele dziennikarze, dziś ani przez najbliższe 2 tygodnie w ogóle nie pojawi się w rejestrach projekt ustawy nr 11533" - napisał. 

Ameryka chce za dużo? "Podnieśli stawkę do nieba"

Jak dodał w kolejnej publikacji, w jego ocenie "jest to 'życzenie' strony amerykańskiej z 23 marca. Jak to zwykle bywa w negocjacjach, od razu podnieśli stawkę do nieba" - napisał poseł. "Mam nadzieję, że nasze zmiany bardzo to zmienią (...) w przeciwnym razie nie widzę szans na ratyfikację przez Radę" - dodał. 

Problemem jest znaczne rozszerzenie dokumentu przez stronę amerykańską. W nowym dokumencie USA domaga się możliwości wykorzystania nie tylko złóż metali ziem rzadkich, ale również gazu czy ropy naftowej. Ponadto to właśnie Stany Zjednoczone miałyby decydujący głos w wielu kluczowych kwestiach dotyczących ukraińskiej gospodarki surowcowej. Chodzi m.in. o inwestycje infrastrukturalne, czy zawieranie przez Ukrainę umów sprzedaży surowców z innymi państwami. 

• Jakie metale ziem rzadkich są w Ukrainie? Co na ich temat wiadomo?
• Umowa USA-Ukraina ws. zasobów naturalnych. Ekspert: nie zagwarantuje bezpieczeństwa
• Czego tak naprawdę chce Trump? "Ekonomiczna kolonizacja" Ukrainy

Źródło: Polskie Radio/egz