Kolejne ofiary w Strefie Gazy. ONZ apeluje o zawieszenie broni
Co najmniej 26 osób zginęło w nocy i we wtorek rano w izraelskich atakach na Strefę Gazy. Wśród ofiar jest pięcioro dzieci. Najmłodsze z nich miało dwa lata. ONZ alarmuje o braku żywności i lekarstw. Ponad 2,1 mln ludzi jest uwięzionych, bombardowanych i głodzonych - przekazali szefowie organizacji.
2025-04-08, 12:05
Ataki na Strefę Gazy. Giną kobiety i dzieci
W dwóch atakach na domy w mieście Dajr al-Balah w środkowej części Strefy Gazy zginęło łącznie 15 osób, w tym pięcioro dzieci. Najmłodsze z nich miało dwa lata - poinformowała agencja AP, powołując się na lokalny szpital. Z kolei ministerstwo zdrowia poinformowało, że w ataku na dom w miejscowości Bajt Lahija na północy palestyńskiej półenklawy zginęło siedem osób. Dodano, że cztery inne osoby zostały zabite podczas ataku skierowanego w cel położony poza Gazą.
We wcześniejszych komunikatach kontrolowanego przez Hamas resortu zdrowia informowano, że większość ofiar nowej izraelskiej ofensywy stanowią cywile, kobiety i dzieci. Oszacowano, że od wznowienia ataków zginęło ponad 1,3 tys. Palestyńczyków, a podczas całej wojny - ponad 50,7 tys. Media, wojsko izraelskie i sam Hamas donosiły o śmierci kilkunastu dowódców i członków tej organizacji. Izraelska armia podała z kolei, że tylko w pierwszym tygodniu operacji zabiła ponad 150 terrorystów. Izrael podkreśla, że celem nowej ofensywy są bojownicy i infrastruktura Hamasu. Kampania jest reakcją na odrzucanie przez organizację terrorystyczną kolejnych propozycji przedłużenia zawieszenia broni. Hamas utrzymuje, że jest gotowy na rozejm, ale musi się on wiązać z gwarancją zakończenia wojny, jak przewidywało pierwotne porozumienie.
Brakuje żywności. Miliony ludzi są uwięzione
Szefowie sześciu agencji ONZ wezwali w poniedziałek do pilnego wznowienia blokowanych przez Izrael dostaw pomocy do Strefy Gazy i zawieszenia broni. W pierwszym tygodniu nowej ofensywy zginęło lub zostało rannych ponad 1000 dzieci - był to najbardziej tragiczny dla dzieci tydzień w ciągu ostatniego roku. "Ponad 2,1 mln ludzi jest uwięzionych, bombardowanych i głodzonych, podczas gdy na przejściach granicznych gromadzone są zapasy żywności, lekarstw i paliwa" - napisano w liście. Szefowie oenzetowskich agencji wyliczyli, że z powodu braku mąki w Strefie Gazy zamknięto piekarnie, a funkcjonujące tylko częściowo placówki opieki zdrowotnej są przeciążone i kończą im się podstawowe środki medyczne.
Izrael na początku marca odciął dostawy pomocy humanitarnej, a 18 marca wznowił ofensywę, żeby zmusić Hamas do przyjęcia swoich warunków przedłużenia zawartego w styczniu rozejmu, w tym uwolnienia pozostałych zakładników. Przedstawiciele izraelskiego rządu zapewniali, że w styczniu do Strefy Gazy dotarły zapasy, które powinny wystarczyć jej ludności na kilka miesięcy. Te dostawy dały chwilową ulgę, ale "twierdzenia, że jest wystarczająco dużo żywności, by nakarmić wszystkich Palestyńczyków w Strefie Gazy są dalekie od rzeczywistości" - podkreśla ONZ.
REKLAMA
"Apelujemy do światowych przywódców, żeby podjęli zdecydowane i pilne działania: chronili cywilów, umożliwili pomoc, uwolnili zakładników i na nowo wprowadzili rozejm" - napisali m.in. dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), szefowa UNICEF-u, dyrektorka Światowego Programu Żywnościowego (WFP) i zastępca sekretarza generalnego ONZ Tom Fletcher.
Czytaj także:
- Będzie nowe porozumienie w Strefie Gazy? Spotkanie Trumpa z Netanjahu
- Dziesiątki ofiar po nalotach Izraela na Strefę Gazy. Zginęły dzieci
- Izrael przyznał się do ostrzału karetek Czerwonego Półksiężyca. Nie żyje 15 medyków
Źródło: PAP/pm
REKLAMA