Lodowce uwolnią wirusy sprzed tysięcy lat. "Śmiertelne zagrożenie"
Topnienie wiecznej zmarzliny i lodowców, spowodowane ocieplającym się klimatem, stanowi śmiertelne zagrożenie dla człowieka. Uwalnia bowiem do środowiska tzw. "mikroby Matuzalema" - wirusy i bakterie uśpione przez tysiące lat w pokrywie lodowej. Będzie ich coraz więcej, a eksperci nie wykluczają wybuchów pandemii "nowych", a w rzeczywistości starożytnych, chorób.
2025-04-08, 18:15
Starożytne wirusy w lodowcach
Dr Khaled Abass, toksykolog z Uniwersytetu w Szardży (ZEA), który jest współautorem nowego badania, zaznacza, że zmiany klimatu wiążą się także z "topnieniem barier między ekosystemami, ludźmi i zwierzętami". - Topnienie wiecznej zmarzliny [np. na Alasce czy Syberii - red.] może uwolnić stare bakterie i wirusy, które pozostawały zamrożone przez tysiące lat - podkreśla naukowiec.
Według prognoz klimatologów, przy obecnym tempie zmian klimatycznych, lodowce mogą całkiem stopnieć do 2100 roku. Jeżeli znikną, do ekosystemów przedostanie się mnóstwo nieznanych mikrobów - alarmują naukowcy. Badania dowiodły, że wirusy i bakterie pochodzące ze zmarzliny nadal mogą zakażać żywe organizmy.
W 2014 roku wyizolowano wirusy, które spędziły w syberyjskiej zmarzlinie tysiące lat. Z kolei dwa lata temu "ożywiono wirusa ameby, który był zamrożony przez 48,5 tys. lat" - podaje brytyjski dziennik "Daily Mail". Przykładem starożytnego wirusa jest także Pacman lupus, który "odnaleziono w jelitach zamrożonego wilka syberyjskiego, liczących 27 tys. lat".
W 2024 roku w zachodnich Chinach odkryto 1,7 tys. wirusów "ukrytych głęboko w lodowcu". Patogeny znajdując się w lodzie nie stanowią zagrożenia, jednak wkrótce mogą przedostać się do środowiska - obawiają się eksperci. Tym bardziej, że "wiele z nich może być niebezpiecznych".
REKLAMA
"Zagrożenie jest coraz bardziej prawdopodobne"
Naukowcy alarmują, że każdego roku - wraz z ocieplający się klimatem - cztery sekstyliony niebezpiecznych drobnoustrojów zostaje uwolnionych do środowiska. "Naukowcy szacują, że tylko jeden na 100 starożytnych patogenów mógłby zakłócić ekosystem, ale sama liczba uciekających mikrobów sprawia, że zagrożenie jest coraz bardziej prawdopodobne" - wskazuje "Daily Mail".
Przypomina też sytuację z 2016 roku, kiedy zarodniki wąglika, wydostały się z tuszy zwierzęcia, zamrożonej na Syberii przez kilkadziesiąt lat. W konsekwencji zakażenia, jedno dziecko zmarło, a kilkadziesiąt osób wymagało hospitalizacji.
- Nowa lista najgroźniejszych infekcji. "W tym przypadku lockdown może nie wystarczyć"
- Te wirusy mogą wywołać kolejną pandemię. Brytyjczycy ostrzegają
Wskazuje ponadto na zagrożenie, związane z przedostaniem się wirusa do populacji zwierząt. To może zwiększyć ryzyko - poprzez kontakt ze zwierzęciem - przeniesienia się wirusów do populacji ludzi. "Jeżeli choroby odzwierzęce wyłonią się ze stanu uśpienia w Arktyce, nasze ciała mogą nie mieć obrony potrzebnej do zwalczania infekcji" - ostrzega brytyjski dziennik.
REKLAMA
Źródło: Daily Mail/łl
REKLAMA