Zaginięcie Mielnikawej. Pobrano dokumenty z konta opozycjonistki

Z serwerów białoruskiej Rady Koordynacyjnej pobrano wszystkie dokumenty, do których miała dostęp zaginiona przewodnicząca Anżelika Mielnikawa - podaje RMF24. Informację przekazała pełniąca obowiązki szefowej Rady, Stanisława Glinnik. Nadal nie wiadomo co stało się z Mielnikawą i jej dwiema córkami. 

2025-04-09, 16:24

Zaginięcie Mielnikawej. Pobrano dokumenty z konta opozycjonistki
Anżelika Mielnikawa. Foto: Dawid Wolski/East News

Pobrano dokumenty służbowe z konta zaginionej 

To były wszystkie służbowe dokumenty, do których miała dostęp Anżelika Mielnikawa. Wszystkie wewnętrzne raporty, wywiady, strategiczne plany, a także budżet i plany budżetowe - powiedziała Stanisława Glinnik cytowana przez RMF24. Działaczka dodała, że nie wiadomo w jakim celu zostały pobrane i zwróciła się do wszystkich zaangażowanych w pracę organizacji, żeby ocenili w jakim stopniu mogą być zagrożeni wyciekiem tych danych. Jak ustalono, plików nie pobrano z terytorium Białorusi. 

Tajemnicze zniknięcie przeciwniczki Łukaszenki 

Przewodnicząca białoruskiego parlamentu na uchodźstwie, noszącego nazwę Rada Koordynacyjna, Anżelika Mielnikawa zaginęła 25 marca. Od tamtego czasu nie ma z nią kontaktu. Zaginięcie polskim organom ścigania zgłosił szef Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego, Paweł Łatuszka. Kobieta należy do jego frakcji politycznej w białoruskiej opozycji, Narodowego Zarządu Antykryzysowego. Jak podają media, wraz z kobietą zniknęły także jej córki w wieku 6 i 12 lat.

Mielnikawa szefuje również założonej przez siebie inicjatywie "Białoruś Liberty". Za jej pośrednictwem pomoc finansową otrzymywała organizacja Cyberpartyzantka. Na koncie "BL" było kilkadziesiąt tysięcy dolarów dla białoruskich cyberpartyzantów. Według doniesień niezależnej białoruskiej Naszej Niwy Anżalika Mielnikawa wyleciała z Warszawy do Londynu, po czym zniknęła. Jej były mąż rzekomo opuścił Polskę i udał się na Białoruś. Pod koniec marca Łatuszka poinformował za pośrednictwem portalu X, że telefon komórkowy Anżeliki Mielnikawej od 19 marca znajduje się na terenie Białorusi. Działaczka od 2020 roku mieszkała w Polsce. Minister spraw wewnętrznych, Tomasz Siemoniak, po jej zniknięciu przekazał jednak, że Mielnikawa od tygodni nie przebywała jednak w naszym kraju.

Czytaj także: 

Źródło: RMF24/Polskie Radio/pm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej