Ofensywa Rosji na nowym kierunku. Pojmano dziwnych jeńców
Rosyjska ofensywa na kierunku charkowskim już trwa - przekazał gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow. Atakowano też cywilów w Charkowie z pomocą dronów, są ranni. Siły Zbrojne Ukrainy odpierają próby przełamania frontu. Ukraińcy pojmali w tym obszarze dziwnych jeńców, którzy nie potrafili nawet wskazać, jak nazywa się ich jednostka. Pytani o funkcję w armii odpowiadali: umocnienie się na pozycjach. Jeden z tych rosyjskich "żołnierzy" miał 63 lata i do wojska trafił w grudniu.
2025-04-22, 17:35
Rosja atakuje w obwodzie charkowskim
Rosyjska ofensywa już trwa w obwodzie charkowskim. Wojskom udaje się powstrzymać wszelkie próby przebicia się armii wroga przez linie obrony. Taką informacje przekazał na antenie ukraińskiej telewizji Ołeh Syniehubow.
Jak stwierdził, kroki Rosjan zostały przewidziane i zostali powstrzymani. - Wróg został zniszczony i nadal jest niszczony na absolutnie wszystkich podejściach do terenów obwodu charkowskiego - powiedział.
O ofensywie Rosji w obwodzie charkowskim i planach Kremla na wiosnę informowali wcześniej, już kilka tygodni temu, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski.
Ataki na Charków i Zaporoże, terror przeciw cywilom
Jednocześnie trwają ataki na ludność cywilną. 22 kwietnia Rosjanie przeprowadzili atak Charków za pomocą shahedów. Mer miasta Igor Terekhov poinformował o co najmniej 12 atakach wrogich dronów. Rannych zostało co najmniej osiem osób. Także we wtorek miał miejsce atak Rosji na Zaporoże, gdzie zginęła jedna osoba, a rannych zostało około 20 osób.
REKLAMA
Dziwni jeńcy
Gwardii ukraińskiej udało się pojmać jeńców w tym obszarze. Żołnierze 15. brygady Gwardii Narodowej w Poniedziałek Wielkanocny pojmali grupę Rosjan na kierunku kupiańskim. Próbowali oni umocnić się na pczyczółku.
Jeden z więźniów, urodzony w 1968 r., powiedział, że pod koniec grudnia 2024 r. znalazł się na froncie, a teraz jest w niewoli. Inny urodzony w 1962 r., również trafił do wojska pod koniec grudnia 2024 roku - czytamy. Gwardia Narodowa przekazała, że Rosjanie, którzy się poddali, nie potrafili samodzielnie podać ani nazw swoich jednostek, ani ich pozycji. Powtarzali jedynie, że mieli zająć pozycję na froncie.
Rosja szykowała wiosenną ofensywę
Komentując oświadczenie prezydenta Ukrainy dotyczące przygotowania nowej ofensywy rosyjskiej w obwodach sumskim i charkowskim, już 9 kwietnia głównodowodzący Syrski zauważył w wywiadzie dla portalu "Lewyj Bereh": "Mogę powiedzieć, że prezydent ma absolutną rację, a ta ofensywa faktycznie już się rozpoczęła. Ponieważ od kilku dni, prawie tygodnia, obserwujemy niemal podwojenie liczby działań ofensywnych wroga na wszystkich głównych kierunkach".
REKLAMA
A prezydent Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla "Le Figaro" opublikowanym 26 marca stwierdził, że rosyjski przywódca Władimir Putin poprzez rzekome rozmowy pokojowe "próbuje zyskać na czasie i przygotowuje się do wiosennej ofensywy". Według Zełenskiego Putin przygotowuje nową ofensywę w obwodach sumskim i charkowskim.
Czytaj także:
- Śmiercionośne czipy dla Rosji. Przechwałki Łukaszenki o 7 nanometrach
- Rosjanie i "koszt kradzionego klozetu". Pułkownik ostrzega Polskę
- Tak trzeba bronić się przed Rosją. Ranny dowódca ostrzega Europę
Źródła:lb.ua/Kanał 24/nv.ua/Ukrinform/agkm
REKLAMA