Szef Pentagonu: minął czas, gdy USA były jedynym gwarantem bezpieczeństwa
- Europa musi zwiększyć swoje wysiłki militarne i objąć przywództwo w tej roli - oznajmił w środę sekretarz obrony USA Pete Hegseth.
2025-04-23, 18:30
USA. Wystąpienie Pete'a Hegsetha w Pensylwanii
Sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych Pete Hegseth wygłosił w środę przemówienie w United States Army War Collage w Pensylwanii. Protegowany przez Donalda Trumpa urzędnik stwierdził, że kraje Europy muszą pilnie skupić się na rozwoju sił militarnych. Nawiązał do kwestii przyszłości Sojuszu Północnoatlantyckiego w tym kontekście.
- "America przede wszystkim" (ang. "Ameryka first") nie oznacza, że Ameryka jest sama. Oznacza to, że oczekujemy od naszych sojuszników, aby zintensyfikowali swoje działania i byli prawdziwymi mnożnikami siły na rzecz wolności. Takie podejście gwarantuje, że osiągniemy pokój dzięki sile - powiedział Pete Hegseth.
Sekretarz obeony USA do krajów NATO: "Czas minął"
Sekretarz obrony USA po raz kolejny powtórzył, czego od Sojuszu Północnoatlantyckiego oczekuje Donald Trump oraz jego administracja: zwiększonego zaangażowania i większych wydatków na obronność. - Czas, w którym Stany Zjednoczone były jedynym gwarantem bezpieczeństwa Europy, minął. Europa musi zwiększyć swoje wysiłki militarne i objąć przywództwo w tej roli - twierdził. - Jest już za późno. Europa musi zintensyfikować działania - dodawał.
- Trump wysłał wojska do Panamy. "Chcemy odzyskać kanał"
- Szef Pentagonu w ogniu krytyki. Zabierał żonę na poufne spotkania
Tłumaczył to faktem, że większe zaangażowanie krajów europejskich w NATO pozwoli USA skupić się na realizowaniu innych kierunków polityki międzynarodowej, m.in. obronie własnego kraju i zmniejszaniu wpływów Chin.
REKLAMA
Polska "modelowym sojusznikiem" USA?
Hegseth wezwał kraje członkowskie NATO do zwiększenia wydatków na obronę do pięciu procent PKB. W tym kontekście wspomniał o Polsce. Określił ją mianem "modelowego sojusznika".
Hegseth odniósł się również do kwestii Ukrainy. Jej cel do powrotu do granic sprzed 2014 roku nazwał "nierealistycznym". - Pogoń za tym iluzorycznym celem tylko przedłuży wojnę i spowoduje więcej cierpienia - stwierdził. Zadeklarował też, że "w ramach jakichkolwiek gwarancji bezpieczeństwa w Ukrainie nie zostaną rozmieszczone amerykańskie wojska".
Źródła: IAR/Polskie Radio/CBS News/The Guardian/Washington Post/hjzrmb
REKLAMA