Donald Trump ogłasza przyszłość Krymu
- Krym zostanie przy Rosji - powiedział prezydent USA Donald Trump w wywiadzie dla magazynu "Time". Rozmowę opublikowano w piątek z okazji zbliżających się 100 dni drugiej prezydentury Trumpa.
2025-04-25, 12:37
Trump o agresji Rosji na Ukrainę
"Myślę, że przyczyną rozpoczęcia wojny było to, kiedy zaczęto mówić o dołączeniu do NATO" - oświadczył amerykański prezydent. Jak napisał "Time", układ pokojowy, który stara się wprowadzić Trump, zakłada przekazanie Rosji ok. 20 proc. terytorium Ukrainy. "Krym zostanie przy Rosji" - oznajmił Trump. Prezydent Wołodymyr Zełenski w ostatnich dniach jasno dawał do zrozumienia, że Ukraina nie ustąpi, jeśli chodzi o jej obszary, o jej integralność terytorialną, a także suwerenność.
Donald Trump zapomniał, co zapisano za jego prezydentury w deklaracji krymskiej?
Zełenski przypomniał w środę o Deklaracji Krymskiej, podpisanej za poprzedniej kadencji Donalda Trumpa. W dokumencie z 2018 roku USA stwierdzały:
"W porozumieniu z sojusznikami, partnerami i wspólnotą międzynarodową Stany Zjednoczone odrzucają próbę aneksji Krymu przez Rosję i obiecują prowadzić swoją politykę, aż odbudowana zostanie terytorialna integralność Ukrainy" - brzmi fragment dokumentu.
REKLAMA
Według medialnych doniesień, plan porozumienia pokojowego, forsowanego przez administrację Trumpa, przewiduje przyznanie ukraińskiego Krymu Rosji. Ma to być tylko jedno z ustępstw na rzecz Rosji, jakie przygotowali twórcy "planu pokojowego".
Według Reutersa, jeśli chodzi o terytorium, propozycje Steve'a Witkoffa wzywały do uznania przez USA kontroli Rosji nad Krymem, ukraińskim półwyspem, który Moskwa przejęła i zaanektowała w 2014 r., a także de facto uznania władzy Rosji nad obszarami południowej i wschodniej Ukrainy, które kontrolują siły Moskwy. Propozycje Ukrainy i Unii Europejskiej zakładały odroczenie dyskusji nad terytoriami, Kijów i państwa UE nie uznały zatem rosyjskich roszczeń.
Argument rodem z rosyjskiej propagandy
Krym jest częścią terytorium Ukrainy. Rosja, dokonując jego aneksji, złamała prawo międzynarodowe i dokonuje jego bezprawnej okupacji, dokonując na półwyspie licznych aktów represji, morderstw, utrzymując swoją władzę siłą. Rosja dokonała agresji na Ukrainę, w celu zagrabienia jej terytoriów, motywując to w wymiarze propagandowym pozornymi, nieprawdziwymi przyczynami. Jedną z nich miało być to, że rzekomo czuła się zagrożona rozszerzaniem się NATO. W rzeczywistości państwa Europy Wschodniej chciały starać się o członkostwo w NATO, bo tylko ten sojusz mógł uchronić je przed agresywnymi zakusami Rosji. Kreml i Władimir Putin twierdzą m.in., że nie istnieją oddzielne narody ukraiński i białoruski. Kremlowska propaganda wielokrotnie groziła także państwom NATO, w tym także krajom bałtyckim i Polsce.
Artykuł jest aktualizowany.
- USA stawiają Rosji żądania. Chodzi o siły zbrojne Ukrainy
- Brutalny atak Rosji na Kijów. Rośnie liczba ofiar
- Witkoff znów spotka się Putinem. W tle skandal wokół sankcji
Źródło: PAP/inne/agkm/kor
REKLAMA