Ostatnia droga papieża. Franciszka pożegnało około 400 tys. osób

Ostatnia droga papieża. Tysiące wiernych na trasie

To była jedna z największych ceremonii pogrzebowych w historii i pierwszy taki kondukt w Wiecznym Mieście. Wielu wiernych przybyło na plac Świętego Piotra jeszcze przed godz. 6.00 rano. Niektórzy w rejonie zamkniętego placu czekali na wejście od piątkowego wieczoru.

Po zakończeniu mszy, w której udział wzięło około 250 tys. osób, z bocznej bramy Watykanu wyruszył kondukt żałobny. Trumnę z ciałem papieża Franciszka ustawioną w papamobile przewieziono do bazyliki Matki Bożej Większej (Santa Maria Maggiore), którą wybrał jako miejsce swojego pochówku.

Kondukt przejechał przez Plac Wenecki, koło Koloseum i bazyliki Świętego Jana na Lateranie - katedry biskupa Rzymu, ulicą procesji w Boże Ciało - via Merulana. W ostatniej drodze papieża towarzyszyło mu 150 tys. osób zgromadzonych na ulicach. Ludzie bili brawo, rzucali kwiaty, płakali. Tłumy czekały też na placu wokół bazyliki Santa Maria Maggiore. Przed świątynią trumnę powitała grupa bezdomnych, ubogich i uchodźców. Zajmowali oni ważne miejsce w posłudze Franciszka.

Światowi przywódcy pożegnali papieża Franciszka 

We mszy pogrzebowej udział wzięło 160 delegacji i kilkudziesięciu światowych przywódców, wśród nich prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump z małżonką Melanią, przywódca Argentyny Javier Milei, prezydenci: Włoch Sergio Mattarella i Ukrainy Wołodymyr Zełenski z małżonką Ołeną. Polskę reprezentowali m.in. prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą.

REKLAMA

Przybyli prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier z kanclerzem Olafem Scholzem, prezydenci: Francji Emmanuel Macron, Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva, Węgier Tamas Sulyok z premierem Viktorem Orbanem, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer.

Na miejscu pojawili się również przedstawiciele władz Unii Europejskiej - przewodniczący: Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola, Rady Europejskiej Antonio Costa. Był także sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, a także były prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden z żoną Jill.

Wśród koronowanych głów byli król Belgów Filip, królowa Danii Maria, król Hiszpanii Filip VI z małżonką królową Letycją, król Szwecji Karol XVI Gustaw z królową Sylwią, król Jordanii Abdullah II z małżonką królową Ranią, książę Monako Albert II z małżonką Charlene. Koronę brytyjską reprezentuje książę William, syn króla Karola III.

Na pogrzebie nie zabrakło bliskich papieża Franciszka 

Na pogrzebie biskupa Rzymu było 40 delegacji ekumenicznych i innych religii. Obecny był przyjaciel Franciszka i jego sojusznik m.in. w kwestiach ekologii, ekumeniczny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej. Przybyli też krewni papieża z Piemontu, rodzinnych stron jego ojca i mieszkająca w Tajlandii kuzynka, zakonnica Ana Rosa Sivori.

REKLAMA

Wśród wiernych byli liczni rodacy Franciszka - Argentyńczycy i wielu Polaków. Do Rzymu przybyło także bardzo wielu młodych ludzi z całego świata, którzy przyjechali na Jubileusz Młodzieży Szkolnej w ramach Roku Świętego i mieli uczestniczyć w niedzielę w zawieszonej po śmierci papieża kanonizacji włoskiego nastolatka Carlo Acutisa.

Czytaj także: 

• "Lubił być z ludźmi". Ks. dr Franco Ameriso o papieżu Franciszku
• Takie były zasady ubioru podczas pogrzebu papieża. Restrykcyjne wytyczne
• Niezwykłe sceny na pogrzebie papieża. Zupełnie jak 20 lat temu

Źródło: Polskie Radio/PAP/pjm