Deszcz rakiet i dronów przed rozmowami w Stambule. Rosja nasila ataki
Przez całą noc z wtorku na środę, w różnych regionach Ukrainy wyły syreny alarmów przeciwlotniczych. "Rosyjskie drony zestrzeliwano od wschodu po zachód" - zauważają ukraińskie serwisy internetowe.
2025-05-14, 11:36
Brutalne ataki Rosji przed rozmowami w Stambule
Analitycy wojskowi zwracają także uwagę na nasilenie się rosyjskich ataków na naziemnych odcinkach frontu. W ich ocenie Moskwa chce z pozycji siły przystąpić do negocjacji o zawieszeniu broni zaplanowanych na jutro w Stambule. W środę rano Siły Powietrzne Ukrainy poinformowały, że rosyjscy najeźdźcy zaatakowali Ukrainę rakietą Iskander i 145 dronami. Z kolei ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 80 bezzałogowców różnego typu - przekazały w środę Siły Powietrzne Ukrainy. Wskutek uderzenia drona w obwodzie sumskim jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne - podały lokalne władze.
Deszcz rosyjskich rakiet dzień przed rozmowami o pokoju
"Przeciwnik zaatakował rakietami balistycznymi Iskander-M/KN-23 z Krymu, 145 bezzałogowymi samolotami uderzeniowymi Shahed i różnymi typami dronów-wabików z następujących kierunków w Federacji Rosyjskiej: Briańska, Kurska, Orła, Szatałowa, Millerowa, Primorsko-Achtarska" - czytamy w komunikacie.
Nie żyje jedna osoba, dwie są ciężko ranne
Potwierdzono zestrzelenie 80 Shahedów i innych typów dronów na wschodzie, północy, zachodzie i w centrum kraju. 42 bezzałogowce unieszkodliwiono dzięki zastosowaniu środków walki elektronicznej. Atak rosyjski objął obwody sumski, charkowski, odeski, doniecki i kirowohradzki. Rosyjskie wojska zaatakowały też ciężarówkę z dronem na terytorium ukraińskiego miasta Sumy, zabijając jedną osobę i raniąc dwie - poinformował pełniący obowiązki tamtejszego mera Artem Kobzar.
Zełenski: "Musimy znaleźć format zakończenia wojny"
W czwartek w Stambule planowane są rozmowy pomiędzy Rosją a Ukrainą. W środę na temat w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" i innych europejskich gazet wypowiedział się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Został on zapytany m.in. o to, czy w czwartek dojdzie do jego spotkania z Putinem w Turcji.
REKLAMA
Czytaj także:
- Trump spotka się z Zełenskim i Putinem? Zaskakująca deklaracja
- "Putin wkrótce umrze, to fakt". Zełenski o tym, czego boi się prezydent Rosji
- Znowu szantaż "wunderwaflem"? Putin zamknął niebo nad poligonem
- Potrzebne jest moje spotkanie z Putinem. Oczywiście, to niemożliwe, żebyśmy doszli do porozumienia we wszystkich kwestiach. Ale musimy znaleźć jakiś format zakończenia wojny - mówi Zełenski. I dodał: "Musimy odnieść zwycięstwo polityczne - zawieszenie broni lub coś, co będzie to zawieszenie przypominało. Jeśli nie przyjedzie (Putin - red.), to znaczy, że nie chce żadnego politycznego rozwiązania".
Źródła: Polskie Radio/X.com/PAP/hjzrmb
REKLAMA