"Ogłosimy to, gdy Putin uzna to za stosowne". Kreml o rozmowach pokojowych

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odmówił odpowiedzi, kto będzie rosyjskim wysłannikiem na rozmowy ws. pokoju na Ukrainie. Nie jest jasne, czy może to być sam Putin.

2025-05-13, 14:02

"Ogłosimy to, gdy Putin uzna to za stosowne". Kreml o rozmowach pokojowych
Putin podczas ogłoszenia propozycji bezpośrednich negocjacji z Ukrainą.Foto: PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV / SPUTNIK / KREMLIN POOL

Zadecydować może tylko Putin. Kreml nic sam nie powie

- Rosja ogłosi, kto pojedzie na planowane rozmowy pokojowe w Turcji, kiedy Władimir Putin uzna to za stosowne – poinformował Dmitrij Pieskow. Nie odpowiedział na pytanie, czy uda się tam Władimir Putin.

- Strona rosyjska nadal szykuje się do negocjacji, które mają się odbyć w czwartek. Tyle możemy powiedzieć. Na razie nie przewidujemy dalszych komentarzy - powiedział Pieskow, zapytany przez dziennikarzy o te rozmowy i żądanie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, by był na nich obecny osobiście rosyjski przywódca Władimir Putin.

Na pytanie, kto będzie reprezentować Rosję na tych rozmowach, odparł: "Podamy to, jak tylko prezydent uzna to za stosowne".

Różne propozycje na stole. Która będzie ostateczną?

Władimir Putin już w sobotę odrzucił propozycję bezwarunkowego 30-dniowego zawieszenia broni zawartą we wspólnym oświadczeniu przywódców Ukrainy, USA, Polski, Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii. Następnego dnia zaproponował rozpoczęcie bezpośrednich rozmów z Ukrainą w czwartek w Stambule

REKLAMA

Gdy prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że Ukraina powinna przyjąć rosyjską ofertę spotkania, Zełenski oświadczył, że pojedzie na negocjacje do Turcji i będzie tam czekał na Putina. Doradca Zełenskiego Mychajło Podolak przekazał we wtorek, że prezydent Ukrainy będzie rozmawiał o wstrzymaniu walk wyłącznie z Putinem.

Jak oświadczył prezydent Ukrainy, oczekuje on, że Rosja zgodzi się na całkowite i trwałe zawieszenie broni w wojnie przeciwko jego państwu od poniedziałku. Zadeklarował, że w czwartek osobiście będzie czekał na przywódcę Rosji w Turcji. Wiceprzewodniczący Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego parlamentu, Konstantin Kosaczow, w poniedziałek wyraził jednak przekonanie, że rozmowy w Stambule powinny odbyć się na szczeblu ekspercko-technicznym.

Czytaj także: 

Źródło: PolskieRadio24.pl/PAP/pg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej