Negocjacje Ukraina-Rosja. Trump i Putin nie przyjadą do Stambułu
Prezydent USA Donald Trump i przywódca Rosji Władimir Putin nie wezmą udziału w pierwszych od trzech lat bezpośrednich rozmowach pokojowych między Moskwą a Kijowem. Choć prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Turcji, Kreml wysyła grupę urzędników niższego szczebla.
2025-05-15, 07:51
Nie będzie spotkania Putin-Zełenski-Trump
W sobotę przywódcy Ukrainy, Polski, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii wezwali Rosję do bezwarunkowego przyjęcia 30-dniowego zawieszenia broni, grożąc przy tym nałożeniem sankcji na Moskwę. Putin odpowiedział kontrpropozycją rozpoczęcia bezpośrednich negocjacji między Rosją a Ukrainą w czwartek w Turcji. Kreml zapewnił, że nie stawia żadnych warunków wstępnych.
Mimo, że Wołodymyr Zełenski podjął wyzwanie i stawił się na miejscu, Putin zrezygnował. Kreml poinformował, że w skład delegacji wejdą doradca prezydenta Władimir Medinski i wiceminister obrony Aleksander Fomin.
Po oświadczeniu Moskwy przedstawiciel Białego Domu oświadczył, że prezydent USA również nie pojawi się w Turcji, choć kilka dni wcześniej mówił o takiej możliwości. Nie jest jasne jak na dyplomatyczne manewry Moskwy zareaguje Waszyngton. Donald Trump od ponad dwóch miesięcy grozi Rosji sankcjami, ale jak dotąd nie spełnił żadnej swojej groźby.
Rozmowy o zawieszeniu broni
Donald Trump zamieścił w niedzielę wpis w portalu Truth Social, w którym odniósł się do potencjalnych rozmów pokojowych w sprawie wojny w Ukrainie. "Prezydent Rosji Władimir Putin nie chce zawrzeć porozumienia o zawieszeniu broni z Ukrainą, lecz zamiast tego chce spotkać się w czwartek w Turcji, by negocjować możliwe zakończenie rzezi" - napisał.
REKLAMA
Jak dodał, "Ukraina powinna się na to zgodzić natychmiast Przynajmniej będzie mogła ustalić, czy zawarcie porozumienia jest możliwe, a jeśli nie - przywódcy europejscy oraz Stany Zjednoczone będą wiedzieli, jaka jest sytuacja, i będą mogli odpowiednio działać!" - kontynuował prezydent. Podkreślił, że "do spotkania powinno dojść natychmiast".
Następnie prezydent Ukrainy, napisał na platformie X, że oczekuje pełnego i trwałego zawieszenia broni od Rosji od 12 maja. Ma być to "niezbędna podstawa do dyplomacji". "Nie ma sensu przedłużać zabójstw. Będę czekał na Putina w Turcji w czwartek. Osobiście. Mam nadzieję, że tym razem Rosjanie nie będą szukać wymówek" - zaznaczył Wołodymyr Zełenski.
REKLAMA
W poniedziałek prezydent Stanów Zjednoczonych przekazał, że zastanawia się nad przylotem do Turcji na rozmowy rosyjsko-ukraińskie w czwartek. Sugerował, że w Stambule obecny będzie też Putin, i zapowiedział, że uda się tam, jeśli "okaże się to pomocne". Na obecność amerykańskiego prezydenta liczył szczególnie Zełenski, który zaznaczył w poniedziałek, chciałby, żeby Trump znalazł możliwość, żeby być obecnym w Turcji.
- Przed rozmowami w Turcji. Kowal: szans na pokój w Ukrainie nie ma
- UE uderza w Rosję sankcjami z kilku stron
- Wróciły sowieckie wypady "za róg". Ekspert: Rosja może uderzyć na Zachodzie
Źródło: Polskie Radio/nł
REKLAMA