Rzadki wgląd w kulisy. Tak miał mieć na imię nowy papież

Nowy papież miał inny pomysł na swoje imię, zanim zdecydował się na "Leona XIV" - zdradził to jeden z najbliższych uczestników konklawe. Kulisy tego momentu ujawniono dopiero po zakończeniu głosowania.

2025-05-15, 12:54

Rzadki wgląd w kulisy. Tak miał mieć na imię nowy papież
Leon XIV chciał początkowo wybrać imię Augustyn. Foto: PAP/EPA/ANDREA SOLERO

Papież ujawnił swój pierwszy wybór imienia

Leon XIV, nowo wybrany papież, początkowo rozważał przyjęcie imienia Augustyn - poinformował kardynał Fernando Filoni, jeden ze skrutatorów ostatniego konklawe. To właśnie on ogłosił osiągnięcie wymaganej większości 89 głosów przez kardynała Roberta Prevosta, co oznaczało jego wybór na papieża. Filoni siedział tuż obok nowo wybranego biskupa Rzymu, kiedy ten, jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem, zdradził, że jako zakonnik augustianin chciał nawiązać do swojego patrona - św. Augustyna.

Ostatecznie duchowny zdecydował się jednak na imię Leon, nawiązując najprawdopodobniej do Leona XIII - papieża reformatora, który wprowadził Kościół w epokę nowoczesności. Powody tej zmiany nie zostały oficjalnie wyjaśnione, ale samo ujawnienie alternatywnego imienia stanowi rzadki wgląd w kulisy decyzji nowego papieża.

Długi początek konklawe i nieznane kazanie

Równolegle włoski dziennik "Corriere della Sera" opisał inny interesujący szczegół z pierwszego dnia konklawe. Jak ujawniono, opóźnienie w podaniu informacji o wyniku pierwszego głosowania - które trwało ponad trzy godziny od zamknięcia drzwi Kaplicy Sykstyńskiej - miało nietypową przyczynę. Emerytowany kaznodzieja Domu Papieskiego, kardynał Raniero Cantalamessa, wygłosił do elektorów kazanie, które trwało blisko dwie godziny.

Według anonimowego uczestnika konklawe, kazanie miało charakter refleksyjny i duchowy, a jego celem było przygotowanie kardynałów do odpowiedzialnego wyboru nowego następcy św. Piotra. Choć ostateczny wynik głosowania i wybór nowego papieża były szybkie, pierwsze godziny konklawe przebiegały w atmosferze skupienia i dłuższej kontemplacji niż zwykle.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/nł/k

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej