Freddie Mercury miał córkę? Biografia rzuca nowe światło na życie wokalisty

Legendarny wokalista Freddie Mercury miał córkę - czytamy w najnowszej biografii artysty autorstwa Lesley-Ann Jones. Kobieta ma dziś 48 lat i pracowała z pisarką przez długi czas, ujawniając dzienniki i notatki ojca. 

2025-05-28, 12:06

Freddie Mercury miał córkę? Biografia rzuca nowe światło na życie wokalisty
W biografii "Love, Freddie" napisano, że wokalista Queen miał córkę. Foto: PAP/DPA

Freddie Mercury miał córkę z romansu?

W biografii byłego wokalisty Queen zatytułowanej "Love, Freddie" czytamy, że córka lidera legendarnej grupy urodziła się w 1976 roku. W książce występuje pod pseudonimem "B". Co więcej, miała mieć bardzo bliskie relacje z ojcem aż do jego śmierci w 1991 roku. 

"B" mieszka w Europie i jest lekarką - przekonuje Lesley-Ann Jones. Przyszła na świat w wyniku romansu, w który Freddie Mercury wdał się z żoną przyjaciela. Wokalista utrzymywał z córką bliski kontakt i często ją odwiedzał. Co jednak najistotniejsze dla biografii, przekazał jej 17 tomów swoich prywatnych dzienników, które prowadził od połowy 1976 roku, kiedy dowiedział się, że zostanie ojcem. 

Kobieta ujawniła się w biografii ojca

"Freddie Mercury był i jest moim ojcem. Od chwili moich narodzin i przez 15 lat jego życia łączyła nas bardzo bliska i pełna miłości relacja. Uwielbiał mnie i był mi oddany. Okoliczności moich narodzin mogą wydawać się dla wielu niezwykłe, a nawet szokujące. Ale nigdy nie umniejszały jego miłości do mnie. Pielęgnował mnie jak najcenniejszy skarb" - napisała "B" w jednym z listów. 

O córce frontmana Queen miało wiedzieć jedynie jego najbliższe otoczenie. W dziennikach natomiast opisywał swoje dzieciństwo na Zanzibarze, gdzie urodził się 5 września 1946 roku jako Farrokh Bulsara. Relacjonował również swoją edukację w Indiach. W 1964 roku rodzina wokalisty została zmuszona do ucieczki z Zanzibaru, gdzie wybuchła rewolucja. Wyjechali do Middlesex w północno-zachodnim Londynie. 

REKLAMA

"Czas, by Freddie przemówił"

"B" utrzymuje, że ci, którzy o niej wiedzieli, zachowali to w tajemnicy ze względu na lojalność wobec Mercury'ego. "To, że zdecydowałam się ujawnić w średnim wieku, jest moją decyzją i tylko moją. W żadnym momencie nie zostałam do tego zmuszona. Powierzył mi, swojemu jedynemu dziecku i najbliższemu krewnemu, swoją kolekcję prywatnych notatników, w których zapisywał swoje prywatne myśli, wspomnienia i uczucia dotyczące wszystkiego, czego doświadczył" - twierdzi kobieta. 

"Po ponad trzech dekadach kłamstw, spekulacji i przeinaczeń nadszedł czas, aby Freddie przemówił" - dodaje. Sama autorka biografii przyznaje, że na początku nie wierzyła w tę opowieść. "Mój instynkt podpowiadał mi, żeby wątpić we wszystko, ale jestem absolutnie pewna, że ​​ta historia nie jest wymyślona. Nikt nie mógł tego wszystkiego sfingować. Dlaczego miałaby ze mną pracować przez trzy i pół roku, nigdy niczego nie żądając?" - pyta.

Ostatni wpis w notatnikach wokalisty Queen pochodzi z 31 lipca 1991 roku. Wkrótce jego stan zdrowia pogorszył się w wyniku zapalenia płuc wywołanego przez AIDS. Muzyk zmarł 24 listopada tego samego roku. 

Czytaj także:

Źródło: The Guardian/egz/k


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej