Katastrofa lotnicza w Indiach. Samolot spadł na hostel, w którym mieszkali studenci

Katastrofa lotnicza w Indiach. Samolot spadł na hostel zamieszkany przez studentów

W wyniku katastrofy lotniczej w Indiach, oprócz wszystkich pasażerów Boeinga, zginęły także osoby znajdujące się na ziemi. Tuż po starcie kapitan nadał sygnał "mayday", a wkrótce później samolot spadł na zabudowania poza terenem lotniska. W wyniku uderzenia najbardziej ucierpiał hostel dla lekarzy, znajdujący się na terenie miejskiego kompleksu szpitalnego.

Ludzie są uwięzieni pod gruzami

Wśród ofiar mogą być głównie studenci medycyny zamieszkujący hostel, na który spadła maszyna, jego pracownicy, a także inne osoby, które w momencie tragedii znajdowały się na miejscu. Jak informują indyjskie media, część osób jest uwięziona w gruzach budynku.

Wydobyto ponad 100 ciał

Do tej pory wydobyto ciała około 100 ofiar. Z gruzów hostelu wydobyto z kolei ciała co najmniej 30 osób. Poinformowały o tym służby ratunkowe, dodając, że liczą się z dużą liczbą ofiar śmiertelnych.

• Nikt nie przeżył katastrofy w Indiach. Policja potwierdza

Samolot linii Air India spadł na ziemię tuż po starcie z lotniska w największym mieście stanu Gudźarat i rozbił się poza portem lotniczym, na gęsto zabudowanym terenie. Na pokładzie samolotu, który leciał do Londynu, znajdowali się obywatele czterech państw: Indii, Kanady, Portugalii i Wielkiej Brytanii - 230 pasażerów, 10 osób personelu pokładowego i dwaj piloci.

Źródło: PAP/Polskie Radio/hjzrmb/k