Trump nagle opuścił szczyt G7. "Muszę wracać tak szybko, jak się da"

Prezydent Donald Trump opuścił przedwcześnie odbywający się w Kanadzie szczyt grupy G7 i powrócił do Waszyngtonu. Biały Dom tłumaczy, że amerykański przywódca ma zająć się konfliktem między Izraelem a Iranem.

2025-06-17, 06:58

Trump nagle opuścił szczyt G7. "Muszę wracać tak szybko, jak się da"
Trump na schodach Air Force One. Foto: AP/EAST NEWS

Trump nagle opuścił szczyt G7 w Kanadzie

Przed ogłoszeniem swojej decyzji o wcześniejszym wyjeździe Donald Trump powiedział dziennikarzom: "Jak tylko stąd wyjdę, będziemy coś robić. Ale muszę stąd wyjechać". Rzeczniczka prasowa Białego Domu Karoline Leavitt powiedziała, że prezydent Trump opuścił dwudniowy szczyt "z powodu sytuacji na Bliskim Wschodzie". Leavitt nie podała jednak żadnych szczegółów.

Sam Trump zapytany o powód wyjazdu odpowiedział, że musi wracać do stolicy. - Widzicie, co się dzieje. Muszę wracać tak szybko, jak się da - powiedział. Trump dodał, że chciałby zostać dłużej z przywódcami Kanady, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch, Niemiec, Japonii i Unii Europejskiej. - Mamy świetne relacje. Chciałbym zostać do jutra. Ale oni rozumieją - dodał. Nagły wyjazd Trumpa z Kanady rozbudził spekulacje, że USA mogą przyłączyć się do wojny z Iranem po stronie Izraela.

Biały Dom zdementował jednak te informacje, wskazując, że chodzi o wysiłki pokojowe. Według cytowanego przez NBC News amerykańskiego urzędnika Trump polecił Radzie Bezpieczeństwa Narodowego, by "była gotowa w Situation Room, gdy wróci ze szczytu" G7 w Kanadzie.

Różnica zdań ws. Rosji

Podczas szczytu zarysowały się jednak duże rozbieżności pomiędzy Trumpem a innymi przywódcami. Jedna z nich dotyczyła sankcji na Rosję, którym prezydent USA się sprzeciwił. Na początku szczytu ubolewał także, że Rosja została wyrzucona z grupy G8 po aneksji Krymu. Trump stwierdził, że gdyby Rosja była przy stole, to nie doszłoby do wojny w Ukrainie. 

REKLAMA

Wcześniej informowano, że w kuluarach szczytu z Donaldem Trumpem miał spotkać się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Rozmowy miały dotyczyć amerykańskiej pomocy wojskowej, za którą Ukraina gotowa jest zapłacić. 

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/PAP/k

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej