Mysz mająca dwóch ojców i żadnej matki została rodzicem. "Obiecujący przełom"

Chińskim naukowcom udało się wyhodować samca myszy, który ma dwóch ojców - i sam doczekał się potomstwa z samicą. Ten przełom może otworzyć drogę do posiadania biologicznych dzieci przez gejowskie pary, donosi „Daily Mail”.

2025-06-25, 15:56

Mysz mająca dwóch ojców i żadnej matki została rodzicem. "Obiecujący przełom"
Chińczycy wyhodowali mysz mającą wyłącznie ojców, która doczekała się potomstwa. Foto: Associated Press/East News

Mysz mająca dwóch biologicznych ojców doczekała się potomstwa. Sukces Chińskich naukowców

Chińscy badacze z szanghajskiego uniwersytetu Jiao Tonga wyhodowali mysz będącą biologicznym potomkiem dwóch osobników płci męskiej. W tym celu wszczepili dwa plemniki (po jednym od każdego ojca) do mysiej komórki jajowej pozbawionej jądra komórkowego. Następnie użyli manipulacji genetycznej tak, by doszło do androgenezy, czyli procesu zapłodnienia. Mysi embrion został następnie przeniesiony do macicy myszy płci żeńskiej, gdzie rozwijał się aż do rozwiązania.

Rezultatem eksperymentu jest zdrowa mysz płci męskiej, która ma dwóch biologicznych ojców i żadnej biologicznej matki. Wyhodowany w ten sposób osobnik doczekał się po pewnym czasie własnego potomstwa, spłodzonego drogami natury, z mysią samiczką. Chińscy badacze powtórzyli swój eksperyment, w rezultacie po ich laboratorium biegają dzieci dwóch mysich samczyków spłodzonych przez dwóch samców bez udziału samiczki.

"Obiecujący przełom", "duży krok naprzód". Eksperci o chińskim eksperymencie

"Ten obiecujący przełom może przetrzeć szlaki dla dwóch gejów chcących mieć własne dzieci zdolne założyć rodzinę" - ocenia "Daily Mail", który donosi o osiągnięciu chińskich badaczy. Dziennik zaznacza jednak, że w ocenie ekspertów wciąż jeszcze daleka droga do prób zastosowania podobnych procedur na ludziach.

- Niepodobna przenosić takie eksperymenty na ludzi z uwagi na dużą liczbę potrzebnych komórek jajowych i surogatek oraz niskie statystyki sukcesu - powiedział brytyjski naukowiec i specjalista genetyki Christophe Galichet cytowany przez "New Scientist". Wskazał, że spośród 259 mysich embrionów przeniesionych do samiczek, tylko dwóm udało się dorosnąć, dojrzeć i mieć swoje potomstwo.

REKLAMA

Czytaj także:

Chińskie badania to "duży krok naprzód" - przekonuje genetyk molekularna z University College London dr Helen O’Neill. - To potwierdzenie, że imprinting genomowy (nieprawidłowości przy łączeniu się dwóch męskich DNA bez pomocy inżynierii genetycznej - red.) jest główną przeszkodą w rozmnażaniu jednorodzicielskim u ssaków i pokazuje, że można ją pokonać - powiedziała w rozmowie z "New Scientist".

Źródła: Daily Mail/New Scientist/PolskieRadio24.pl/mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej