Katastrofa kolejowa w Niemczech. Policja podała przyczynę

Przyczyną tragicznej w skutkach katastrofy kolejowej w Niemczech było osunięcie się ziemi - poinformowała policja landu Badenia-Wirtembergia. W jego wyniku pociąg z setką pasażerów wypadł z torów.

2025-07-28, 15:09

Katastrofa kolejowa w Niemczech. Policja podała przyczynę
Do katastrofy kolejowej w Niemczech doprowadziło osunięcie się ziemi. Foto: KARL-JOSEF HILDENBRAND/AFP/East News

Pociąg wykoleił się w Niemczech. Podano przyczynę

W katastrofie kolejowej, która miała miejsce w niedzielny wieczór, zginęły trzy osoby. To maszynista pociągu i stażysta, z którym jechał, oraz 70-letnia pasażerka. Ponadto 41 osób odniosło obrażenia, w tym sześć bardzo ciężkie. Poszkodowani zostali przetransportowani do szpitali. 

Funkcjonariusze miejscowej policji przekazali, że przyczyną wypadku było osunięcie się ziemi. Ilość błota, która znalazła się na torze, była tak duża, że pociąg został podbity, a wszystkie wagony wypadły z szyn. 

Posłuchaj

Przyczyny katastrofy kolejowej w Niemczech (IAR/Górczewski) 0:47
+
Dodaj do playlisty

Linia Sigmaringen - Ulm, nazywana Trasą Doliny Dunaju, bo na długim odcinku biegnie wzdłuż rzeki, jest dziś zamknięta. Będzie przywracana do ruchu po zakończeniu analiz okoliczności wypadku i sprawdzeniu przejezdności po wczorajszych ulewach, które doprowadziły do osunięcia ziemi.

Całonocna akcja ratunkowa

Do katastrofy doszło w pobliżu miejscowości Riedlingen, ok. 45 km na południowy zachód od miasta Ulm. Ratownicy przez całą noc prowadzili akcję ratunkową i poszukiwawczą. Do rana nie znaleziono już osób poszkodowanych. Do wypadku odniósł się kanclerz Niemiec Friedrich Merz. "Katastrofa kolejowa w powiecie Biberach jest dla mnie szokiem. Jestem w bliskim kontakcie z ministrem spraw wewnętrznych i ministrem transportu i poprosiłem ich o wsparcie służb ratunkowych wszelkimi możliwymi środkami. Opłakujemy ofiary. Składam kondolencje ich rodzinom" - napisał w oświadczeniu na platformie X. 

Śledztwo w sprawie katastrofy prowadzone jest przez niemiecką policję oraz ekspertów ds. transportu. 

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/egz

Polecane

Wróć do strony głównej