Co działo się w nocy w Ukrainie? Drony Rosji znowu uderzyły, spadły na miasto
Rosjanie przeprowadzili w nocy atak powietrzny na Sumy. Uderzyli w cele cywilne, są ranni. Służby badają skutki rosyjskiej napaści. Rosja wystrzeliła tej nocy o wiele mniej dronów - przeprowadza swoje naloty z różną intensywnością, bo przed zmasowanym atakiem musi nagromadzić środki uderzeniowe. Tymczasem Ukraina uderzyła w okręt rosyjskiej Floty Czarnomorskiej - przekazał ukraiński wywiad wojskowy.
2025-09-11, 08:51
Rosyjskie drony uderzyły na Sumy
Rosyjskie drony uderzyły w infrastrukturę cywilną w południowej części miasta Sumy. Trzy osoby zostały ranne. W miejscu, w które uderzyły drony wybuchł pożar. Służby badają zniszczenia i inne skutki rosyjskiego ataku.
Drony leciały w stronę Czernihowa
Oprócz tego serwisy monitorujące informowały wieczorem o kilku dronach zmierzających w stronę Czernihowa i Czarnomorska.
Siły powietrzne Ukrainy poinformowały o tym, że wykryto tej nocy 62 bezzałogowce. Z tego około 50 to Shahedy. Dla porównania, poprzedniej nocy informowano o ponad 450 środkach uderzeniowych, 413 dronach i kilkudziesięciu rakietach i pociskach manerwujących.
Kolejne informacje o nocnych atakach Rosji lub skutkach ich ataków mogą pojawić się jeszcze później w ciągu dnia.
Serwisy informują także o uderzeniu w okręt Floty Czarnomorskiej pod Noworosyjskiem. Nagrania z tej akcji publikuje ukraiński wywiad wojskowy (HUR). To wielozadaniowy okręt projektu MPSV07, wartości 60 mln dolarów. Rosja ma tylko cztery takie jednostki - podaje HUR.
Oprócz tego, miały miejsce walki w różnych miejscach linii frontu. Sztab generalny Ukrainy odnotował tej nocy aż 205 starć z Rosjanami.
Rosja produkuje obecnie coraz więcej dronów
Rosja dokonuje zmasowanych ataków w miarę swoich możliwości. Na razie nie produkuje tak dużej liczby bezzałogowo, by móc to czynić codziennie. Jednak liczba wystrzeliwanych przez nią dronów szybko się zwiększa, tak samo jak możliwości produkcyjne.
Na razie Rosja nie produkuje takiej liczby dronów, by Rosja mogła codziennie dokonywać zmasowanych ataków z życiem kilkuset Shahedów. Do tej pory, by przeprowadzić zmasowane ataki, lub serię ataków w następujących po sobie dniach, armia Rosji musiała najpierw zgromadzić większą liczbę dronów.
Dlatego w niektóre dni Rosja wystrzeliwuje mniejszą liczbę dronów.
Jakie drony znaleziono w Polsce? Jak bronią się przed nimi Ukraińcy?
Jak wynika z dostępnych materiałów fotograficznych, większość bezzałogowców, jakie znaleziono na terytorium Polski, to drony typu Gerbera. Są produkowane w Rosji, zaprojektowane przez rosyjskie Biuro Doświadczalno-Konstrukcyjne im. Nikołaja Francewicza Gostello. Dron Gerbera jest wykonany z tworzywa sztucznego (poliplastiku), co zmniejsza jego masę, a tym samym zwiększa zasięg, bo może zabrać więcej paliwa. Obniża to też koszty produkcji oraz sprawia, że jest trudniej wykrywalny dla radarów. Waga drona to z reguły 5-10 kg, czasami więcej - maksymalnie do 18 kg. Dron może przenosić niewielki ładunek bojowy.
Rosja używa ich jednak głównie jako wabiki - cele pozorne, które mają za zadanie odwrócić uwagę obrony przeciwlotniczej od ważniejszych celów: większych dronów typu Shahed/Gerań i pocisków manewrujących. Chodzi o przeciążenie obrony przeciwlotniczej.
Równie często używanym przez Rosję uzbrojeniem są irańskie drony typu Shahed-131/136. Są one znacznie większe niż Gerbery - mają masę ok. 200 i mogą przenosić głowicę bojową o masie kilkudziesięciu kilogramów (według różnych źródeł od 20 do 90 kg) na duże odległości (nawet do 2500 km). Rosja początkowo kupowała drony tego typu od Iranu, jednak w 2023 roku zaczęła samodzielną produkcję pod nazwą Gierań-1/2. Opracowana została także wersja odrzutowa Shahed-238 (Gierań-3), jednak jej wadą jest zbyt duże zużycie paliwa.
Rosja jest w stanie produkować nawet kilkaset (według różnych szacunków od ok. 200 do nawet 500) dronów Shahed dziennie. Liczba produkowanych dronów Gerbera jest prawdopodobnie większa.
Wielowarstwowa obrona powietrzna
Ukraina, tocząca od ponad 3,5 roku wojnę z Rosją, posiada największe doświadczenie w zwalczaniu dronów. - Nie ma uniwersalnego systemu zwalczania dronów uderzeniowych. Ukraiński system obrony obejmuje kilka elementów i kompleksowe podejście - mówił PAP ukraiński ekspert Władimir Kusznikow. Najpopularniejszym środkiem są mobilne grupy operacyjne wyposażone w broń strzelecką (karabiny maszynowe lub działa przeciwlotnicze, najczęściej ZU-23-2 montowane na pojazdach terenowych lub ciężarówkach). Używane są także dostarczone przez Niemcy zestawy artyleryjskie Gepard (o kalibrze 35 mm) lub podobne do nich poradzieckie Szyłki (poczwórnie sprzężone działo przeciwlotnicze ZSU-23-4 o kalibrze 23 mm).
Siły zbrojne Ukrainy wykorzystują także w ramach systemu obrony przeciwlotniczej także samoloty myśliwskie (głównie MiG-29 i Su-27, a także niedawno dostarczone F-16), jak również naziemne rakietowe zestawy przeciwlotnicze. Do działań przeciw dronom używane są także śmigłowce (szturmowe Mi-24 oraz uzbrojone maszyny transportowe Mi-8/17), a nawet lekkie samoloty cywilne (na pokładzie takiego samolotu miejsce zajmuje strzelec z karabinem maszynowym, zwykle typu PK). Najnowszym, dopiero testowanym rozwiązaniem są drony przechwytując
Na razie dość efektywnym narzędziem są prostsze środki, zwłaszcza artyleryjskie, jako że pozwalają na zachowanie lepszego balansu między użytymi środkami a efektywnością (zapasy pocisków rakietowych są znacznie bardziej ograniczone niż amunicji artyleryjskiej). Stosowane są także systemy walki radioelektronicznej, jednak w niektórych przypadkach (zwłaszcza dronów Gerbera) zakłócanie jest mało skutecznym środkiem walki.
Źródło: PAP/IAR/Ukraińska Prawda/inne