Trump w Knesecie: ten dzień będzie zapamiętany jako moment wielkiej zmiany na lepsze

- To historyczny dzień dla Bliskiego Wschodu - powiedział prezydent USA Donald Trump podczas swojego wystąpienia w izraelskim parlamencie, Knesecie. - Za generacje będzie to zapamiętane jako moment, w którym wszystko zaczęło się zmieniać, i to na lepsze - dodał. 

2025-10-13, 13:24

Trump w Knesecie: ten dzień będzie zapamiętany jako moment wielkiej zmiany na lepsze
Donald Trump przemawiał w Knesecie. Foto: Screen/Youtube

Trump w Knesecie: to będzie złoty wiek dla Izraela i Bliskiego Wschodu

W poniedziałek w ręce izraelskiej armii trafili wszyscy pozostali przy życiu zakładnicy Hamasu. 20 osób trafiło pod opiekę wojska Izraela w dwóch turach - po siedem i 13 osób. W drogę do Strefy Gazy wyruszyły także przed południem autobusy wiozące 1966 palestyńskich więźniów, uwolnionych z zakładów karnych Izraela. 1716 z nich trafi do Gazy, do szpitala Nasser w Chan Junis, 250 więźniów, skazanych na dożywocie, zostanie przewiezionych do Zachodniego Brzegu, Jerozolimy i ostatecznie trafi za granicę. Wzajemne wymiany ludzi są elementem 20-punktowego planu pokojowego dla Strefy Gazy autorstwa Donalda Trumpa.

- To historyczny dzień dla Bliskiego Wschodu - powiedział amerykański prezydent w swoim wystąpieniu w Knesecie. Podziękował Benjaminiowi Netanjahu za "okazaną odwagę". Wyraził też uznanie dla wszystkich narodów świata arabskiego, które naciskały na Hamas w celu zwolnienia zakładników. - Za generacje będzie to zapamiętane jako moment, w którym wszystko zaczęło się zmieniać, i to na lepsze. To będzie złoty wiek dla Izraela i Bliskiego Wschodu - przekonywał.

Trump o wojnie przeciwko Hamasowi: zakładnicy wrócili. Dobrze to powiedzieć 

- Zdedydowanie wygraliśmy I wojnę światową, II wojnę światową, i wszystko pomiędzy (...) Zawsze mieliśmy najsilniejszą armię, i wciąż mamy najsilniejszą armię. W osiem miesięcy zakończyliśmy osiem wojen - wliczam tę, bo zakładnicy wrócili - mówił. - Dobrze móc to powiedzieć - zaznaczył prezydent USA.

"Długi koszmar nareszcie się skończył". Trump o porozumieniu na Bliskim Wschodzie

- USA mają największą i najsilniejszą armię w historii świata. Mamy bronie, a jakich nikt nawet nie marzył, mam nadzieję, że nie będziemy musieli ich użyć (...) robimy najlepsze bronie na świecie, dużo ich przekazaliśmy, także Izraelowi - zaznaczył (...) To uczyniło ten kraj potężnym, co doprowadziło do pokoju. Pokój dzięki sile - przypomniał swoje hasło.

Donald Trump ocenił, że ataki Hamasu rozpoczęły "długą i bolesną wojnę", która dziś się zakończyła. - Nie tylko dla Izraelczyków, ale i dla Palestyńczyków , długi koszmar nareszcie się skończył. To bardzo ekscytujący czas dla Izraela i Bliskiego Wschodu. Siły chaosu, które były plagą w regionie, nareszcie zostały pokonane - mówił. Stwierdził też, że przyszłość przed Izraelem, Palestyną, ale i całym Bliskim Wschodem jest "świetlana".

Zapowiedział też demilitaryzację Strefy Gazy i rozbrojenie Hamasu. Zapewnił, że Izrael "nigdy nie będzie zagrożony", w żadnej formie. - Najwyższy czas, byście zaczęli korzystać z owoców ciężkiej pracy - dodał. 

Czytaj także: 

W trakcie przemówienia Donalda Trumpa ochrona wyprowadziła z sali jednego z lewicowych deputowanych do Knesetu, który próbował zaatakować Trumpa. - To bardzo efektywne - zauważył amerykański prezydent. 


Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej