Ukraina liczy na Tomahawki. Pentagon ma już plan
Pentagon przygotował plany sprzedaży albo przekazania Ukrainie pocisków manewrujących Tomahawk na wypadek wydania przez prezydenta USA Donalda Trumpa takiego rozkazu - napisał w środę amerykański dziennik "New York Times".
2025-10-15, 19:55
Media: Pentagon przygotował plany przekazania Ukrainie rakiet Tomahawk
Donald Trump nie wykluczył przekazania Ukrainie amerykańskich pocisków manewrujących dalekiego zasięgu Tomahawk i potwierdził, że potencjalna sprzedaż tych pocisków będzie tematem jego piątkowej rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Waszyngtonie.
Już sam fakt, że Trump wysuwa takie groźby pod adresem Rosji, bez względu na to, czy je spełni, czy nie, świadczy o tym, że jest coraz bardziej zirytowany postawą Moskwy - oceniła gazeta. Rosja zapowiedziała ostrą odpowiedź, jeśli dojdzie do przekazania Ukrainie tych rakiet.
Według dziennika, Pentagon przygotował już plany potencjalnej sprzedaży albo przekazania Ukrainie pocisków Tomahawk, na wypadek podjęcia przez Trumpa takiej decyzji. Jednak przekazanie tego uzbrojenia wiązałoby się z ogromnymi wyzwaniami. Ukraina nie posiada wyrzutni morskich ani naziemnych, potrzebnych do wystrzeliwania tych pocisków. Ukraina potrzebowałaby wyrzutni amerykańskiej armii o nazwie Typhon, by wystrzeliwać Tomahawki. Według przedstawicieli wojska taki krok zbliżyłby USA do bezpośredniej konfrontacji z Rosją.
Media: USA mogą przekazać Ukrainie od 20 do 50 Tomahawków
Nie wiadomo też, ile Tomahawków USA mogłyby przekazać Ukrainie, gdzie Ukraińcy mogliby je magazynować w bezpieczny sposób, ani jaki skutek miałoby zastosowanie ograniczonej liczby tych pocisków - wyliczyła gazeta. Pojawiają się też obawy o potencjalną eskalację napięć z Rosją.
We wtorek dziennik "Financial Times" powiadomił, że Stany Zjednoczone mogą przekazać Ukrainie od 20 do 50 pocisków manewrujących Tomahawk, co - zdaniem "FT" - nie wpłynie znacząco na dynamikę wojny.
Szef Pentagonu grozi Rosji
W środę Pete Hegseth powiedział w kwaterze głównej NATO, że jeśli Moskwa nie zakończy wojny na Ukrainie musi liczyć się z sankcjami. Mówił, że przesłanie do Rosji jest jednoznaczne.
- Nadszedł czas, by zakończyć tę tragiczną wojnę, zaprzestać przelewu krwi i zasiąść do negocjacyjnego stołu. Jeśli ta wojna się nie zakończy, jeśli nie będzie drogi do pokoju w krótkiej perspektywie, to Stany Zjednoczone wraz ze swoimi sojusznikami podejmą niezbędne kroki, aby obciążyć Rosję kosztami jej nieustannej agresji. To nie jest wojna, która rozpoczęła się za prezydentury Trumpa, ale zakończy się za jego kadencji - powiedział szef Pentagonu.
Zaapelował też do sojuszników, by kupowali amerykańską broń i amunicję i przekazywali ją Ukrainie. Kwatera główna NATO poinformowała, że ponad połowa krajów członkowskich zadeklarowała udział w programie. W tej grupie nie ma Polski.
Czytaj także:
- Rosja ostrzega USA. "Odpowiemy ostro, żeby zabolało"
- Tomahawk w rękach Ukrainy? Moskwa odpowiada
- Ukraińskie drony uderzyły w zakłady Łukoilu. Pożar widoczny nawet z satelitów NASA
Źródło: Polskie Radio/PAP/mg