NATO reaguje na rosyjskie groźby użycia atomu. "Też mamy zasoby jądrowe"

Szef NATO o retoryce nuklearnej Rosji

- Trzeba informować społeczeństwa krajów Sojuszu o natowskim potencjale odstraszania nuklearnego - stwierdził szef NATO. Mark Rutte zauważył, że kiedy Rosja używa niebezpiecznej i lekkomyślnej retoryki nuklearnej, konieczne jest pokazanie, że nie ma powodów do paniki. NATO dysponuje wystarczającymi zasobami jądrowymi, żeby utrzymać pokój, a nawet wesprzeć partnerów Sojuszu.

Wypowiedzi sekretarza generalnego Paktu Północnoatlantyckiego są reakcją na niedawną próbę nowej broni atomowej, przeprowadzoną przez Rosję. Mark Rutte podkreślił, że Władimir Putin musi mieć świadomość, iż wojny atomowej nie można wygrać, dlatego nie powinna w ogóle być prowadzona. Gazeta przypomina, że Rosja ma najwięcej broni nuklearnej, ale same USA mają jej niewiele mniej.

Rosjanie testują Sojusz?

W ostatnim czasie wzrosła też aktywność Rosjan, jeśli chodzi o wykorzystanie konwencjonalnych środków bojowych i zwiadu lotniczego. Eksperci ds. bezpieczeństwa wskazują, że to takie prowokacje mogą być większym problemem dla Sojuszu niż użycie przez Rosjan broni jądrowej, które uważa się za niewykluczone, ale mało prawdopodobne.

Przykładem jest wrześniowe wtargnięcie dronów nad Polskę, czy narastająca rosyjska aktywność lotnicza w rejonie Bałtyku. - Latają w sposób niebezpieczny […] Na platformy wiertnicze stojące daleko od brzegu Polski załogi dostają się śmigłowcami i każdy lot takiego samolotu bez zgłoszenia, bez planu lotu, bez włączonych transponderów powoduje, że mamy albo możemy mieć sytuację niebezpieczną i dlatego reagujemy - mówił w Polskim Radiu 24 gen. Maciej Klisz. 

• Polska rozmieszcza systemy antydronowe na wschodniej granicy

Źródła: PolskieRadio24.pl/Polskie Radio/thebulletin.org