Putin wzmacnia wpływy w Afryce. Togo otwiera porty dla Kremla
Rosja uzyskała dostęp do portów Togo na mocy umowy podpisanej 19 listopada. Porozumienie wzmacnia pozycję Moskwy w Afryce - ocenia francuski dziennik "Le Monde". Ponadto zamknięte od lat 90. ambasady obu państw mają znów zostać otwarte.
2025-11-26, 08:16
Nowy przyczółek w Zatoce Gwinejskiej. Rosja i Togo otwierają porty i ambasady
Francuska gazeta podkreśliła we wtorek, że dzięki porozumieniu Rosja zyska kolejny przyczółek w Zatoce Gwinejskiej. Okręty marynarki wojennej Federacji Rosyjskiej i lotnictwo będą mogły korzystać z togijskiej infrastruktury, co "da Rosji dogodną pozycję na głównych szlakach morskich łączących Afrykę i Europę z Amerykami".
"Le Monde" napisał, że umowa z Togiem wpisuje się w ogłoszoną przez Putina w 2023 roku strategię zbliżenia Rosji z Afryką. W ostatnich latach Moskwa zyskała sojuszników m.in. w Mali i Burkina Faso, przy jednoczesnym obniżeniu rangi stosunków tych państw z Francją i Stanami Zjednoczonymi.
Rosja rozszerza wpływy. Francja bezskutecznie próbowała zablokować ruch
Gazeta podkreśliła, że Francja próbowała zapobiec rozszerzaniu się rosyjskich wpływów w Afryce, m.in. poprzez spotkanie prezydenta Emmanuela Macrona z togijskim przywódcą Faure Gnassingbe, które miało miejsce w Paryżu 30 października. Niespełna trzy tygodnie później, 19 listopada, Gnassingbe przybył z oficjalną wizytą do Moskwy i było to jego pierwsze spotkanie z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem od 2019 roku.
Gnassingbe był prezydentem Togo przez ostatnich 20 lat. Władzę przejął od ojca w 2005 roku. W ubiegłym roku doprowadził do zmiany konstytucji, która sprawia, że urząd prezydenta staje się symboliczny, a większość jego obowiązków przejmuje przewodniczący rady ministrów, którym w tym roku został Gnassingbe, a jego mandat jest nieograniczony.
Linia brzegowa Togo ma tylko 56 km długości, ale nad Zatoką Gwinejską leży stolica kraju, Lome. Do 1960 r. kraj pozostawał kolonią francuską i był częścią Francuskiej Afryki Zachodniej. Po uzyskaniu niepodległości Togo utrzymuje silne więzi z byłą metropolią, jest członkiem Międzynarodowej Organizacji Frankofonii.
Czytaj także:
- Pałac Elizejski odpowiada na zarzuty. "Nie wykluczamy Polski"
- Rosyjski dron spadł również w Rumunii. "Ludzie są przerażeni"
- Media o planie pokojowym: nierozstrzygnięte wciąż pozostają "trudne kwestie"
Źródło: PAP