Rebelia w Europarlamencie. Prawie 250 poprawek komplikuje umowę z Mercosurem

Co dalej z Mercosurem?

To oznacza wydłużenie całej procedury w Parlamencie Europejskim. A szefowa Komisji Europejskiej chciała już 20 grudnia polecieć do Brazylii na szczyt Mercosuru, by ogłosić zatwierdzenie umowy.

To ciąg dalszy rebelii europosłów przeciwko umowie handlowej z Argentyną, Brazylią, Paragwajem i Urugwajem. Zapoczątkowała ją polska delegacja Koalicji Obywatelskiej i PSL-u w centroprawicy sprzeciwiając się pracom nad zabezpieczeniami dla rolników w trybie pilnym. Zwykły tryb jeszcze pozwalał na przyjęcie przepisów do połowy grudnia w Parlamencie Europejskim, ale pod warunkiem, że zostaną one przyjęte bez poprawek. Sama polska delegacja w Europejskiej Partii Ludowej złożyła ponad 30 poprawek jeszcze bardziej wzmacniających ochronę rolników i pozostałe grupy poszły jej śladem.

A w poniedziałek już jest posiedzenie komisji do spraw handlu międzynarodowego Europarlamentu. Jeśli poprawki zostaną przyjęte będą musiały się odbyć negocjacje w sprawie ostatecznego kształtu przepisów przedstawicieli europosłów i unijnych krajów. Oczywiście wszystko można maksymalnie przyspieszyć, ale teraz Komisja Europejska i wspierający ją szef Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber mają problem jak z tego wybrnąć, by nie zaburzać rytmu legislacyjnego i znowu nie mierzyć się z oskarżeniami o łamanie procedur i uciszanie tych, którzy sprzeciwiają się umowie z Mercosurem.

• Batalia o azyl Romanowskiego w PE. Dwa głosowania jednego dnia. "Panika wśród pisowców"

Źródło: Polskie Radio