Czechy: Rosja i wydatki na obronę w centrum dyskusji prezydentów grupy V4

2019-03-12, 20:25

Czechy: Rosja i wydatki na obronę w centrum dyskusji prezydentów grupy V4
Od lewej: Andrej Kiska, Janos Ader, Milosz Zeman i Andrzej Duda uczestniczą w uroczystościach z okazji 20-lecia rozszerzenia NATO. Foto: PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

Podczas debaty prezydentów Polski Andrzeja Dudy, Czech Milosza Zemana, Węgier Janosa Adera i Słowacji Andreja Kiski w 20. rocznicę rozszerzenia NATO o kraje Europy Środkowej podkreślano znaczenie jedności Sojuszu. Prezydenci debatowali we wtorek na zamku praskim. Mówili m.in. o Rosji i zagrożeniu, jakie niesie ona dla jedności NATO.

Posłuchaj

Praga: prezydent Andrzej Duda o zagrożeniu ze strony Rosji. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Niestety, zagrożenia, które nas niewoliły przez ponad 40 lat, dzisiaj wracają. W trochę innej postaci, ale bez wątpienia wracają - powiedział Andrzej Duda. - Czy potrzebna jest nasza gotowość, kiedy już jesteśmy częścią rzeczywiście wolnego świata nie tylko mentalnie, ale także politycznie i geopolitycznie? Czy powinniśmy na nie odpowiadać? Tak, powinniśmy - podkreślił prezydent.

Powiązany Artykuł

NATO 1200.jpg
20 lat Polski w NATO - analizy, zdjęcia, wyjątkowe rozmowy

"Rosja boi się naszej jedności i siły"

Andrzej Duda mówił też o rosyjskich działaniach mających na celu skłócenie poszczególnych krajów NATO. Jego zdaniem Moskwa prowokuje i testuje, jak Sojusz będzie reagował na jej postępowanie. Wspomniał o naruszaniu przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich. Zdaniem polskiego prezydenta, NATO reaguje na takie kroki i nie powinno z tego zrezygnować. - Jeżeli przestaniemy, to za chwilę będziemy mieć rosyjskie samoloty nad Pragą, Warszawą lub Berlinem - ostrzegł.

Słowacki prezydent powiedział, że celem Rosji jest rozbicie jedności Sojuszu Północnoatlantyckiego. Moskwa wykorzystuje do tego środki ekonomiczne, dyplomatyczne, a także propagandę. - Rosja boi się naszej jedności i siły – mówił Andrej Kiska. 

- Kto boi się prowokacji, okazuje jedynie własną słabość. Kraj dumny i świadomy tego, że może, we współpracy z sojusznikami, obronić się sam, nie powinien się bać - powiedział prezydent Czech.

Portal PolskieRadio24.pl przygotował serwis specjalny "20 lat Polski w NATO". Są tam informacje o działaniach, które Polska podjęła w ramach uczestnictwa w Sojuszu Północnoatlantyckim, a także infografiki, materiały wideo, nagrania z archiwum Polskiego Radia i zdjęcia.

Prezydent Węgier zaakcentował, że jego kraj przestrzega i będzie przestrzegać wymierzonych w Rosję sankcji. Podkreslił, że chronił i będzie chronić niebo nad krajami bałtyckimi, ale - jak powiedział - trzeba prowadzić dialog z Rosją oraz starać się jak najszybciej obniżyć polityczne napięcie.

Prezydenci mówili także o bezpośrednim zagrożeniu dla bezpieczeństwa NATO, a w szczególności Europy Środkowej i Wschodniej. Potwierdzili gotowość do zwiększania wydatków na obronność. W Polsce i na Węgrzech parlamenty zapisały w ustawach obowiązek finansowania armii w wysokości 2 proc. PKB. Milosz Zeman deklarował, że jego kraj osiągnie ten wskaźnik w 2024 r., a Kiska mówił o 2022 r.

Wydatki na obronność

Na konferencji prasowej po spotkaniu prezydentów państw Grupy Wyszehradzkiej Andrzej Duda został zapytany, czy jego apel dotyczący zwiększenia nakładów na obronność do 2,5 proc. PKB nie jest ignorowany przez stronę rządową.

Powiązany Artykuł

PAP Robert Pszczel 1200.jpg
NATO to największa firma ubezpieczeniowa

Prezydent Polski zwrócił uwagę, że niedawno została przyjęta ustawa, na mocy której wydatki na obronność mają wzrosnąć do 2,5 proc. PKB do 2030 r. - Rzeczywiście zaapelowałem, żeby to było 2,5 proc. do 2024 r., ale - to trzeba jasno powiedzieć - pod warunkiem, że sytuacja gospodarcza Polski będzie co najmniej taka, jak jest w tej chwili. Tzn., że będziemy mieli tak dobre czy wręcz doskonałe wyniki gospodarcze, jakie mamy w tym momencie - tłumaczył Andrzej Duda.

Podczas debaty prezydent Polski kilka razy podkreślał znaczenie decyzji Sojuszu o rozmieszczeniu żołnierzy na wschodniej flance NATO. Jego zdaniem to w tej chwili ostatecznie przypieczętowało zakończenie istnienia rosyjskiej strefy wpływów. Andrzej Duda pokreślił znaczenie obecności w Polsce żołnierzy amerykańskich.

Znaczenie NATO w walce z terroryzmem

Obecna podczas debaty prezydentów zastępczyni sekretarza generalnego NATO Rose Gottemoeller powiedziała, zwracają się do prezydentów Grupy Wyszehradzkiej: - Wasze członkostwo jest wielkim sukcesem. Zapewniło wam stabilność i powodzenie. Wszyscy odnieśliście konkretne korzyści.

Zadeklarowała, że drzwi do Sojuszu pozostają otwarte. - Niedawno do NATO dołączyła Czarnogóra, a teraz czekamy na 30. członka, czyli Macedonię - mówiła. Dziękowała również za udział w misjach zagranicznych, podkreślając, że niektórzy z żołnierzy ponieśli najwyższą ofiarę. 

Czeski prezydent podkreślił znaczenie walki NATO z terroryzmem. Jego zdaniem Sojusz w większym stopniu powinien uczestniczyć walce z Państwem Islamskim. Uznał też, że nie powinno się prowadzić bezpośrednich rokowań z ruchem talibów. Przypomniał zasadę, że "z terrorystami się nie negocjuje, z terrorystami trzeba walczyć". Skrytykował fakt, że rokowania prowadzone są z pominięciem rządu Afganistanu, co jego zdaniem przypomina negocjacje w 1938 r. w Monachium zakończone kapitulacją wobec Niemiec. Milosz Zeman uważa, że negocjacje z talibami mogą doprowadzić do odrodzenia się tam bazy terroryzmu, który będzie atakować kraje Zachodu.

Powiązany Artykuł

pap 20 lat nato 1200.jpg
Lojalny sojusznik o geopolitycznym znaczeniu. Co Polska oferuje NATO?

Udział byłej szefowej amerykańskiej dyplomacji

Debata prezydentów V4 została zorganizowana w 20. rocznicę oficjalnego przyjęcia Polski, Czech i Węgier do struktur Sojuszu Północnoatlantyckiego. Pięć lat później do NATO przyjęto także Słowację. Kraje Europy Środkowej otrzymały zaproszenie do członkostwa w Sojuszu podczas szczytu w Madrycie w 1997 r. Ministrowie spraw zagranicznych przekazali dokumenty ratyfikacyjne sekretarz stanu USA Madeleine Albright w Independence 12 marca 1999 r. 

Była szefowa amerykańskiej dyplomacji uczestniczyła w Pradze w międzynarodowej konferencji "Nasze bezpieczeństwo nie jest oczywiste". Zwróciła uwagę, że w krajach NATO rośnie w siłę nacjonalizm, przyjmowane są ustawy osłabiające opozycję lub media. Jej zdaniem nie powinno się pomagać rosyjskiemu prezydentowi Władimirowi Putinowi, który stara się podzielić Sojusz i osłabić demokrację. Albright przekazała posłanie od byłego prezydenta Billa Clintona, który urzędował w Białym Domu podczas rozszerzenia Sojuszu. Clinton uznał, że rozszerzenie było rzeczą słuszną i wzmocniło Sojusz.

bb

Polecane

Wróć do strony głównej