To był ciężki rok dla chrześcijan. Setki milionów doświadczyło prześladowań

2022-01-01, 12:01

To był ciężki rok dla chrześcijan. Setki milionów doświadczyło prześladowań
Alessandro Monteduro z włoskiego biura Pomoc Kościołowi w Potrzebie przyznał, że 2021 rok nie był dobry, jeśli chodzi o przestrzeganie wolności religijnej. Foto: shutterstock.com/Zvonimir Atletic

Jak wskazuje papieskie stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie, 416 mln chrześcijan żyje na terenach, gdzie są dyskryminowani i prześladowani. PKwP podkreśliło, że miniony rok był wyjątkowo trudny dla wyznawców Chrystusa.

PKwP od lat monitoruje sytuację chrześcijan. Najnowsze informacje pokazały falę antychrześcijańskiej dyskryminacji w Indiach, gdzie władze m.in. chcą ograniczyć działalność chrześcijan i przejąć kontrolę nad funduszami, jakie otrzymują z zagranicy przez kontrolowanie kont zgromadzeń zakonnych oraz chrześcijańskich fundacji i stowarzyszeń. Boleśnie dotknęło to m.in. Misjonarek Miłości. Z kolei z Birmy i Mozambiku napłynęły w ostatnich dniach informacje o kolejnych masakrach chrześcijan.

- To nie był dobry rok, gdy chodzi o przestrzeganie wolności religijnej. Chrześcijanie wciąż bardzo cierpią, a świat o tym milczy - powiedział Radiu Watykańskiemu Alessandro Monteduro z włoskiego biura Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Wskazał, że pielgrzymka Franciszka do Iraku wyciągnęła na światło dzienne dramat najbardziej okrutnych prześladowań ostatniej dekady, ale islamski terror szerzący się w innych krajach wciąż jest przemilczany.

Czytaj także:

"Zbyt wiele obojętności wobec tych tragedii"

- Niestety jesteśmy świadkami postępującej radykalizacji i rozszerzania się zjawisk związanych z dżihadem. W całej Afryce, od Afryki Subsaharyjskiej po Afrykę Wschodnią, istnieje co najmniej kilkadziesiąt organizacji terrorystycznych, które mają ambicje ustanowienia na tych terytoriach swojego kalifatu. Mam na myśli takie kraje jak: Burkina Faso, Niger, Czad, Mali, Kamerun czy Nigerię - powiedział papieskiej rozgłośni Monteduro. 

- W Burkina Faso, kraju, który do 2015 r. znał tylko pokojowe współistnienie różnych religii i plemion sytuacja uległa straszliwemu pogorszeniu. Według Światowej Organizacji Zdrowia aż 60 proc. kraju nie jest już dostępne dla pomocy humanitarnej. Obecnie mamy do czynienia tam z milionami wewnętrznych przesiedleńców oraz ludzi szukających schronienia w sąsiednich krajach. Podobnie ciężko się żyje chrześcijanom w Pakistanie. Ta sytuacja nie znajduje jednak odpowiedniego oddźwięku w mediach i światowej polityce. Wciąż jest zbyt wiele obojętności wobec tych tragedii - tłumaczył.

st/vaticannews.va

Polecane

Wróć do strony głównej