Surowsze sankcje, większe dostawy broni. Szefowa brytyjskiej dyplomacji o pomocy Ukrainie

2022-05-13, 09:58

Surowsze sankcje, większe dostawy broni. Szefowa brytyjskiej dyplomacji o pomocy Ukrainie
Szefowa MSZ Wielkiej Brytanii: musimy utrzymywać presję na Rosję i dostarczać broń Ukrainie. Foto: YASUYOSHI CHIBA/AFP/East News

- Musimy utrzymywać presję na Rosję poprzez kolejne sankcje i zwiększenie dostaw broni na Ukrainę - powiedziała minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss. Uczestniczy ona w odbywającym się w Wangels w Niemczech spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw G7.

- W tej chwili bardzo ważne jest, abyśmy nadal wywierali presję na Władimira Putina, dostarczając więcej broni na Ukrainę i wzmacniając sankcje - powiedziała dziennikarzom Truss, cytowana przez agencję Reutersa.

Węgry blokują pakiet najtwardszych sankcji

Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell liczy na to, że wkrótce będzie zgoda embargo na import ropy z Rosji. Jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia do końca tygodnia, wtedy sprawą zajmą się ministrowie spraw zagranicznych 27 krajów, którzy spotykają się w poniedziałek na comiesięcznej naradzie w Brukseli. Jednomyślną zgodę cały czas blokują Węgry, które mówią, że sankcje będą zbyt kosztowne i domagają się unijnych funduszy na modernizację swoich ropociągów.

Węgry już oficjalnie poinformowały, że chcą od 500 milionów do 750 milionów euro, by mogły się odłączyć od rosyjskiego rurociągu i podłączyć do chorwackiego. To - jak można usłyszeć w Brukseli - kwota zbyt wygórowana tym bardziej, że istnieją techniczne możliwości tłoczenia ropy na Węgry rurociągiem adriatyckim. - Komisja Europejska będzie musiała to przekalkulować, oby nie przestrzeliła z ich przekupieniem - powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia Beacie Płomeckiej jeden z unijnych dyplomatów.

 Czytaj także:

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl

kp

Polecane

Wróć do strony głównej