Przestarzałe mapy z 1969 r. SBU dotarła do szokujących informacji
Część rosyjskich dowódców rozpoczęła w lutym inwazję na Ukrainę, używając map topograficznych z ubiegłego stulecia, nawet z 1969 r. – powiadomiła w poniedziałek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), opierając się na dokumentach rosyjskiego dowództwa znalezionych w obwodzie charkowskim.
2022-07-18, 17:00
Śledczy SBU ustalili, że część rosyjskich dowódców, którzy wtargnęli na terytorium Ukrainy w lutym 2022 r., używała map topograficznych Ukrainy z 1969 r. "Świadczą o tym dokumenty najeźdźców, jakie pozyskała SBU na terenie czasowo okupowanych powiatów w obwodzie charkowskim" – powiadomiono.
Informacje z ubiegłego wieku
Jak podano, m.in. w dokumentach batalionu 138. Gwardyjskiej Brygady Piechoty Zmotoryzowanej "informacje nie były aktualizowane od co najmniej 53 lat".
"Na mapach okupantów w ogóle nie ma osiedla mieszkaniowego Sałtiwka, które powstawało od lat 70. ubiegłego stulecia. Nie ma także na mapach zbiorników wodnych Trawianske i Muromske (na północ od Charkowa). Natomiast granica pomiędzy Ukrainą i Rosją jest narysowana długopisem, bo na mapach w ogóle jej nie było" – zaznaczono w komunikacie SBU.
Do opublikowanej informacji załączone zostały zdjęcia rosyjskich map.
REKLAMA
Poważne pomyłki Rosjan
Wojska rosyjskiej obrony przeciwlotniczej omyłkowo zestrzeliły własny bombowiec Su-34; do incydentu doszło pod Ałczewskiem w samozwańczej Ługańskiej Republice Ludowej na wschodzie Ukrainy - poinformowała w poniedziałek agencja UNIAN za władzami obwodu odeskiego i niezależnymi ukraińskimi dziennikarzami.
Doniesienia o tym zdarzeniu przekazał wcześniej na Telegramie rzecznik administracji obwodu odeskiego Serhij Bratczuk. O zestrzeleniu Su-34 przez siły agresora donosił również serwis InformNapalm - wywodząca się z Ukrainy międzynarodowa grupa niezależnych dziennikarzy, wolontariuszy i hakerów walczących z propagandą Kremla.
as
REKLAMA