Napięcia między Serbią a Kosowem. Prisztina odracza kontrowersyjne decyzje
Kosowski rząd poinformował, że odracza o 30 dni decyzje, które stały się zarzewiem konfliktu z Serbią i serbską ludnością zamieszkującą republikę. Chodziło o nieuznawanie dowodów osobistych wydanych w Serbii i nowe kosowskie tablice rejestracyjne.
2022-08-01, 01:33
W oświadczeniu, które przesłano prasie napisano, że rząd Kosowa potępia blokowanie dróg w tym kraju i strzelanie do policji. Zapowiedziano, że wszystkie blokady, postawione przez serbskich mieszkańców Kosowa zostaną zlikwidowane.
Stało się tak po spotkaniu władz Kosowa z ambasadorem USA w Kosowie Jeffriem Hovenierem. To właśnie on w imieniu rządu Stanów Zjednoczonych poprosił o przesunięcie decyzji.
Napięta sytuacja na granicy
Ambasador Jeffrie Hovenier powiedział, że decyzje rządu kosowskiego są słuszne, ale doszło do nieporozumień między stronami, stąd napięta sytuacja. Hovenier powiedział też, że rząd amerykański będzie współpracował z Unią Europejską w celu rozwiązania konfliktu.
Napiętą sytuację w północnych gminach Kosowa potwierdza dowództwo KFOR - międzynarodowych sił pokojowych NATO. W komunikacie prasowym napisano, że oddziały są gotowe do interwencji w przypadku zagrożenia stabilności.
REKLAMA
Wieczorem w północnym Kosowie doszło w kilku miejscach do strzelaniny. Kosowska policja twierdzi, że w ich kierunku strzelali serbscy mieszkańcy, którzy zablokowali tez kilka ważnych dróg. W miejscowościach zamieszkanych przez Serbów zawyły syreny.
Dwa punkty zapalne
Punktem zapalnym obecnego sporu są dwie kwestie: Kosowo przestaje uznawać dokumenty wydane w Serbii za tak samo ważne, jak te kosowskie. Po drugie za dwa dni nastąpi wymiana tablic rejestracyjnych. Pojazdy będą teraz miały znaczek RKS - czyli Republika Kosowa co z jest nie do zaakceptowania dla Serbów. Od kilku dni trwają utarczki słowne między politykami obu państw.
Posłuchaj
Czytaj także:
- Napięcia na linii Zagrzeb-Belgrad. Obraźliwe słowa szefa MSW Serbii o chorwackim rządzie
- Rzecznik MSZ Łukasz Jasina: Polska wspiera aspiracje unijne państw Bałkanów Zachodnich
- Lepiej zapobiegać niż leczyć. Polska chce osłabić rosyjskie wpływy na Bałkanach
mbl
REKLAMA
REKLAMA