Zełenski: nie możemy wierzyć, że Rosja powstrzyma się od prób blokowania ukraińskiego eksportu
Statek z ładunkiem 26 tys. ton kukurydzy wypłynął w poniedziałek z Odessy, ale nie można się łudzić, że Rosja nie spróbuje zerwać ukraińskiego eksportu - stwierdził w mediach społecznościowych prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
2022-08-01, 23:57
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski stwierdził, że rozpoczęcie eksportu zboża z ukraińskiego portu w Odessie to pozytywny sygnał i szansa na zatrzymanie rozwoju kryzysu żywnościowego na świecie. Pierwszy statek z 26 tysiącami ton kukurydzy opuścił dziś odeski port handlowy.
Teraz - zdaniem ukraińskiego przywódcy - wszystko zależy od realizacji warunków bezpieczeństwa, za co odpowiadają partnerzy Ukrainy, przede wszystkim ONZ i Turcja.
- Nie możemy wierzyć, że Rosja powstrzyma się od prób blokowania ukraińskiego eksportu - zaznaczył prezydent Ukrainy.
Następne statki ze zbożem czekają w kolejce
W cowieczornym wystąpieniu podkreślił, iż Rosja konsekwentnie prowokowała głód w krajach Afryki i Azji, które tradycyjnie importowały znaczne ilości ukraińskiej żywności. Zaznaczył, że teraz - w warunkach ekstremalnych upałów w Europie - groźba kryzysu cenowego i niedoboru żywności jest również obecna w niektórych krajach europejskich. - Zobaczymy więc, jak sprawdzą się ustalenia i czy naprawdę zostanie zapewnione bezpieczeństwo - dodał.
REKLAMA
Posłuchaj
Zełenski: dzisiejsza sytuacja pokłosiem niewystarczającej reakcji na wydarzenia w 2014 r.
Prezydent Zełenski powiedział też, że przeprowadził z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem rozmowę, podczas której poprosił o odblokowanie makrofinansowego wsparcia dla Ukrainy wysokości 9 mln euro. Powiedział, że środki te zostaną przeznaczone na emerytury, pensje i wsparcie przesiedleńców.
Zaznaczył też, że niewystarczająca reakcja na okupację Krymu w 2014 roku i w następnych latach była jednym z czynników, za sprawą których rosyjska agresja rozrosła się do obecnych rozmiarów.
REKLAMA
ms
REKLAMA