Kryzys gazowy. "Corriere della Sera": Niemcy myślą tylko o sobie

W najważniejszym włoskim dzienniku "Corriere della Sera" na pierwszej stronie ukazał się ostry komentarz oskarżający kanclerza Niemiec Olafa Scholza o egoizm i nacjonalizm. Niemcy, nie konsultując decyzji z unijnymi partnerami, przeznaczyli 200 mld euro na walkę z rosnącymi cenami energii.

2022-10-01, 17:35

Kryzys gazowy. "Corriere della Sera": Niemcy myślą tylko o sobie
Kanclerz Niemiec z wizytą biznesową w Chinach. Doleśniak-Harczuk: leci kilkunastu top managerów. Foto: shutterstock/Alexandros Michailidis

Komentarz felietonisty dziennika Massimo Gramelliniego nosi tytuł "Niemiecki przyjaciel".

Myślą tylko o sobie

"Obywatele Europy przekonali się, że ich niemiecki rodak myśli wyłącznie o sobie. Nie chce się zgodzić na górny limit ceny gazu importowanego przez państwa unijne i dopłaca z budżetu do rachunków Niemców za energię 200 mld euro" - pisze autor.

Jak dodaje - to oznacza, że w państwach, które takich możliwości finansowych nie mają, obywatele skazani są na horrendalne rachunki.

Własny interes

Gramellini kpi, że ci, którzy najgłośniej protestują przeciwko nacjonalistom, stają się nimi natychmiast, gdy w grę wchodzi ich własny interes.

REKLAMA

Ostrzega, że może to zniechęcić wielu Europejczyków do Unii Europejskiej.

Posłuchaj

"Corriere della Sera" ostro krytykuje Niemcy. Korespondencja Piotra Kowalczuka (IAR) 0:49
+
Dodaj do playlisty

Pakiet pomocowy

29 września niemiecki rząd podjął decyzję o wprowadzeniu limitu cen gazu oraz pakietu pomocowego o wartości 200 mld euro. Zadecydowano także o rezygnacji z zapowiadanej, budzącej kontrowersje opłaty gazowej, którą mieli ponosić konsumenci.

Scholz przekonywał, że wprowadzane rozwiązania powinny sprawić, by "ceny energii spadły szybko, i aby wszyscy mogli to odczuć".

- Tak więc nikt nie musi się martwić, myśląc o jesieni i zimie, o Bożym Narodzeniu i przyszłym roku, a także o rachunkach, które niektórzy już otrzymali – dodał Scholz.

REKLAMA

Potrzebne kredyty

Pakiet pomocowy ma zostać sfinansowany z dodatkowych kredytów, które muszą zostać zaciągnięte jeszcze w tym roku.

Jak podkreślił kanclerz, działania te są "bardzo daleko idącym i dramatycznym krokiem". 

Czytaj także:

IAR/PAP/fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej